...
Napisał(a)
Witam. Mam podobny problem z taka roznica, ze pracuje w systemie 24-godzinnym. Ide do pracy na 8 rano i wychodze nastepnego dnia o 8, wiec w nocy spie malo, czasem wcale. Zazwyczaj to wyglada tak ze kolo godziny 23 uda mi sie pospac do godziny 2 lub od 2 do 5 i pozniej klade sie dopiero jak wroce do domu i spie np od 8 do 13. Mam przez to zawsze rozwalony caly dzien i moj metabolizm tez to odczuwa. Da rade jakos dopasowac rozlozenie posilkow do takiego trybu zycia? Do pracy chodze 8-9 razy w miesiacu. Dodam ze zazwyczaj kolo 2 w nocy musze zjesc jakis posilek bo inaczej mnie w zoladku skreca :P. Do tego tez kieruje nastepne pytanie - czy ten posilek zaliczyc do bilansu na dzien poprzedni czy juz na dzien nastepny?
...
Napisał(a)
Jedno, czego jestem pewien, to faktu, że do tak nieregularnego trybu życia trzeba podejść zupełnie inaczej niż do tych układów dziennych.
Po pierwsze to bilans kaloryczny musisz ułożyć dla okresu tygodniowego, czyli zapotrzebowanie dzienne mnożysz razy 7 i dzielisz posiłki na cały tydzień.
Po drugie, pamiętaj, że te dłuższe okresy aktywności (praca, o ile aktywna )traktujesz jak nieprzerwany dzień (te dwie drzemki to żaden okres katabolizmu).
To też powoduje, że ten "przedsenny posiłek" (oklepany twaróg z oliwą) zjesz dopiero rano, wracając z pracy przed swoim dłuższym snem.
To tyle, co mogę napisać "od ręki". Jak coś mi jeszcze się nasunie, to skrobnę.
Fachowców proszę o wsparcie merytoryczne
Po pierwsze to bilans kaloryczny musisz ułożyć dla okresu tygodniowego, czyli zapotrzebowanie dzienne mnożysz razy 7 i dzielisz posiłki na cały tydzień.
Po drugie, pamiętaj, że te dłuższe okresy aktywności (praca, o ile aktywna )traktujesz jak nieprzerwany dzień (te dwie drzemki to żaden okres katabolizmu).
To też powoduje, że ten "przedsenny posiłek" (oklepany twaróg z oliwą) zjesz dopiero rano, wracając z pracy przed swoim dłuższym snem.
To tyle, co mogę napisać "od ręki". Jak coś mi jeszcze się nasunie, to skrobnę.
Fachowców proszę o wsparcie merytoryczne
Denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Polecane artykuły