Z tego co wiem kwestią nie jest co jest lepszym paliwem dla mięśni bo rzecz w tym żeby zbalansowac dietę...nie zbudujesz domu bez cegieł - białka. nie przetworzysz białka na mięśnie
bez węgli i koło się zamyka. indywidualną kwestia pozostaje dobór proporcji.
Co do bezpośredniego dostarczania paliwa to węgle i jeszcze raz węgle ale złożone. znaczy dekstryny różnego rodzaju. Z należy uważac prostymi bo dostaniesz cos odwrotnego od zamierzonych efektów - kop insulinowy usuwa cukry z krwiobiegu.
Jeśli chodzi o pobieranie energii z tłuszczów - glukoneogeneza -tak nazywa się proces przetwarzania tłuszczów i białek na glikogen mięśniowy i wątrobowy czyli energie(w skrócie myślowym) - jest dużo bardziej skomplikowany niż glikogeneza czyli ten sam proces tylko że z cukrów. Pochłania więcej energii i jest mechanizmem awaryjnym na wypadek braku węgli z ukł. pokarmowego.
Największy problem stanowi idealne dobranie proporcji wegli przed i po treningu...