Ja widac w tytule, cwicze z pasji do sportu. Od 8 roku zycia gralam zawodniczo w tennis, ale "kariere" zakonczylam w liceum, w miedzyczasie byla jeszcze koszykowa. Po liceum zaczela sie praca i studia, wiec czasu nieco mniej na sport, ale zawsze jakas aktywnosc fizyczna istniala. Dwa lata temu wyladowalam na silowni, trenujac kilka miesiecy doprowadzilam sylwetke do dobrej formy. ale wyjechalam z polski i aktywnosc ograniczylam max. do roweru. rok temu zaczelam solidnie biegac, ale mieszkajac w centrum miasta, moja forme i zapal studzila co jakis czas astma. po ostatniej przerwie wrocilam znow do cwiczen silowych.
Cel:
Chce sprawdzic, co mozna zrobic z moja sylwetka, fajnie byloby sie wyrzezbic i wzmocnic. Musze sie jednak troche zredukowac. Szczegolnie duzo ciazy na mi na posladkach, a (bardzo) siedzaca praca wcale nie sprzyja ich ujedrnieniu.
Ja lat 28
waga: 57 kg
wzrost: 166
talia: 66 cm
biodra: 92 cm
bf%: ~25
Cwiczenia:
Obecnie cwicze co drugi dzien z obciazeniem wlasnego ciala w domowych warunkach i dodatkowo ABS II (wlasnie 4 poziom). Poniewaz czuje (w miesniach), ze zblizam sie do kranca efektywnosci tych cwiczen (za wyjatkiem podciagania na drazku i ABSu), chce zaczac cwiczyc z ciezarami. Nie mam jeszcze wypracowanego planu i licze, ze bardziej doswidczeni forumowicze mi pomoga ;)
Aerobow (w zasadzie) brak. Po ostatnich przygotowaniach do maratonu doskwiera mi rwa kulszowa/biodro i praktycznie od lipca nie biegam, robie za to dlugie spacery (po 10km) i gram na perkusji (nie smiejcie sie - to sa naprawde fajne aeroby :) )
Dieta:
Mozna nad tym jeszcze popracowac. Od kilku lat jem zdrowo, chociaz czasem za duzo. mam swiadomosc zaleznosci dieta-cwiczenia-efekty ale liczenia kazdego grama B/W/T jest dla mnie frustujace. Pozatym nie ukrywam, ze moj tryb zycie jest bardzo nie poukladany i trudno mi bedzie dodatkowo walczyc z dieta, ale zrobie co moge :)
Na silowni chce wyladowac za tydzien, najpozniej dwa i wtedy zacznie sie wszystko mam nadzieje na powaznie
A teraz prawie naga prawda. Przepraszam za te smiesznie spiete ramiona - pozowac nie umiem. Jak widac pupa i brzuch sa wciaz bardzo... no widac... ale nic straconego:
Zmieniony przez - mckarla w dniu 2008-09-13 15:34:41