Mam 16 lat ok 175 wzrostu 56kg. Wyglądam jak patyczak. Najlepsze jest to że jem jem jem i jem i nic. Nic po mnie nie widać. Chodzę teraz do 1 Lo i tam w porównaniu z niektórymi chłopakami wyglądam śmiesznie, nie mam wogle rozbudowanych mięsni, choć uprawiam sporty, biegam gram w noge itd. poprostu wyglądam jak dzieciak i to trochę mi zawadza i myslę że ktoś mi doradzi co jesć żeby urosnać ile jeść i ewentualnie jakie ćwiczenia robić. Dodam że jestem skłonny zakupić jakieś białko czy coś w tym stylu tylko w miare bezpiecznego żeby nerek mi nie wywaliło.
z góry dzięki za odpowiedzi :)