choć już nie wiekiem, to stażem na forum jestem niemowlakiem - to mój pierwszy post.
Do rzeczy:
Po kilkuletniej, lecz nigdy konsekwentnej, zabawie "w siłownię" podczas studiów, postanowiłem wrócić do ćwiczeń siłowych.
Wybór szybko padł na HST i to z wielu powodów, takż po lekturze Waszych postów.
6 tygodni poświęciłem na "rozgrzewkę" i przygotowanie organizmu do ćwiczeń siłowych. Jak widać - bez zbędnego pośpiechu.
Ćwiczę w domu i obecnie kończę 2 tydzień HST.
Wszystko ok, ale z krótkiej praktyki pojawia się pytanie:
jak wygląda sprawa progresji ciężaru w HST?
Pytam, bo:
sprawdziłem maxy i np. dla wyciskania na płaskiej dla 15-tki wyszło 37 kg - proszę się nie śmiać
Czyli zgodnie z zasadami serię 15-tek zacząłem od odpowiednio mniejszego ciężaru tak, aby microcykl (2 tygodnie) zakończyć na 37 kg, przy jednoczesnym zachowaniu stałej progresji obciążenia.
I co?
Przede mną jeszcze 2 treningi a już jestem przy 44 kg, czyli o 7 kg obciążenia więcej niż zakładałem sprawdzając maxy. Podejrzewam, iż kończąc microcykl dołożę jeszcze ze 2 kg.
Jak widać, maxy z początku są nieadekwatne do wyników z końca cyklu.
To samo dotyczyć będzie oczywiście maxów przy 10-tkach i 5-tkach... Będą mniejsze, niż realne możliwości.
Mam oczywiście świadomość, że największe postępy widoczne są właśnie na początku przygody z treningiem siłowym, potem postępy są znacznie mniej spektakularne.
Moje pytanie:
czy po sprawdzeniu maksów, bez względu na szybkość postępów w trakcie treningu, mamy się kurczowo trzymać wyników i stosować mniejsze obciążenie aniżeli w rzeczywistości moglibyśmy zastosować tylko w tym celu, aby dojść do maxa ustalonego wcześniej (np. 37 kg), czy też uwzględniając postępy, nie bacząc na wcześniej osiągniety max, dążyć do stałej maksymalnej progresji ciężaru (oczywiście przy zachowaniu należytej techniki) osiągając nie znany wcześniej wynik maksymalny (np. 50 kg)?
Generalną zasadą, niezależnie od sposobu treningu, jest min. właśnie stała progresja obciążenia.
Z drugiej strony HST jest dla mnie czymś nowym i być może ma twarde i uzasadnione reguły co do zwiększenia stosowanego cięzaru...
Jakia jest Wasza opinia?
Pozdrawiam
F.