swom wygladem zajmuje sie juz od dawna, mam spore miesnie na nogach, rekach i chyba na brzuchu bo cos ich nie widze.
tak gdzies od wrzesnia ostro cwiczylam na z ciezarkami, duzo jezdzilam na rowerze ale tez duzo jadlam nie patrzac cio i jak zdrowe/niezdrowe to jest. nio i tak w lutym wygladalam jak jakas fitneskahttps://bundles.sfd.pl/../../buziaki/14.gif[/img] nie powiem lubie i to bardzo miec miesnie nawet duze ale nie lubie sadelka heh. od lutego mialam wiecej nauki i mniej czasu na treningi i jakos padnieta bylam no i teraz zamiast 53 waze 59kg. teraz mam wakacje wiec chcialabym cios z tym zrobic, ale chce sie nauczyc zdrowo jesc i cwiczyc co bym nie byla przetrenowana przez caly czas i z megatycznymi zakwasami. moje pytanie to jak i jaka diete wprowadzic tak zeby nie byc glodna, nie spalac miesni i spalac tluszczyk. jak sie za to zabrac itp itd. tabelki kaloryczne mam w glowie, czytalam b duzo artykolow na sfd, przeszlam juz niejedna diete typu ckd, interesuje sie fitnesem. moze z nim wlasnie zwiaze swoja przyszlosc,ale jest jeden problem:( w poblizu mojej chaty nie ma silowni, cwicze w domu przed lustrem a jedyne co mam to ciezarki 4kg na noge i rowerek cio myslicie? dokupic jakis sprzet? a i czy spalacze mam jakies zakupic? pliska o odpowiedzi. mam ochote na stale sie u was zadomowic nie przegonicie mnie nawet siekiera nie powiem lubie i to bardzo miec miesnie nawet duze ale nie lubie sadelka heh. od lutego mialam wiecej nauki i mniej czasu na treningi i jakos padnieta bylam no i teraz zamiast 53 waze 59kg. teraz mam wakacje wiec chcialabym cios z tym zrobic, ale chce sie nauczyc zdrowo jesc i cwiczyc co bym nie byla przetrenowana przez caly czas i z megatycznymi zakwasami. moje pytanie to jak i jaka diete wprowadzic tak zeby nie byc glodna, nie spalac miesni i spalac tluszczyk. jak sie za to zabrac itp itd. tabelki kaloryczne mam w glowie, czytalam b duzo artykolow na sfd, przeszlam juz niejedna diete typu ckd, interesuje sie fitnesem. moze z nim wlasnie zwiaze swoja przyszlosc,ale jest jeden problem:( w poblizu mojej chaty nie ma silowni, cwicze w domu przed lustrem a jedyne co mam to ciezarki 4kg na noge i rowerek cio myslicie? dokupic jakis sprzet? a i czy spalacze mam jakies zakupic? pliska o odpowiedzi. mam ochote na stale sie u was zadomowic nie przegonicie mnie nawet siekiera nie powiem lubie i to bardzo miec miesnie nawet duze ale nie lubie sadelka heh. od lutego mialam wiecej nauki i mniej czasu na treningi i jakos padnieta bylam no i teraz zamiast 53 waze 59kg. teraz mam wakacje wiec chcialabym cios z tym zrobic, ale chce sie nauczyc zdrowo jesc i cwiczyc co bym nie byla przetrenowana przez caly czas i z megatycznymi zakwasami. moje pytanie to jak i jaka diete wprowadzic tak zeby nie byc glodna, nie spalac miesni i spalac tluszczyk. jak sie za to zabrac itp itd. tabelki kaloryczne mam w glowie, czytalam b duzo artykolow na sfd, przeszlam juz niejedna diete typu ckd, interesuje sie fitnesem. moze z nim wlasnie zwiaze swoja przyszlosc,ale jest jeden problem:( w poblizu mojej chaty nie ma silowni, cwicze w domu przed lustrem a jedyne co mam to ciezarki 4kg na noge i rowerek cio myslicie? dokupic jakis sprzet? a i czy spalacze mam jakies zakupic? pliska o odpowiedzi. mam ochote na stale sie u was zadomowic nie przegonicie mnie nawet siekiera[img]../../buziaki/40.gif" alt="" />
pozdro, kaska