...
Napisał(a)
ogólnie trzymam żelazną dyscypline co do diety ale są przecież wyjatki np:urodziny przyjaciela.co ma pić na imprezie?wodke czy piwo?:)
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Witam
Proszę przeczytaj ten art: https://www.sfd.pl/Alkohol_-_jak_zmniejszyć_skutki_przedawkowania-t355640.html
Co do rodzaju alkoholu to nie ma to większego znaczenia
ważna jest jego ilość
pozdrawiam
Proszę przeczytaj ten art: https://www.sfd.pl/Alkohol_-_jak_zmniejszyć_skutki_przedawkowania-t355640.html
Co do rodzaju alkoholu to nie ma to większego znaczenia
ważna jest jego ilość
pozdrawiam
"Wszystkie rzeczy są trujące i nic nie jest bez trucizny,
Jedzenie i picie ponad miarę jest również trujące." - Paracelsus
http://www.sfd.pl/TŁUSZCZE-t369407.html
http://www.sfd.pl/JAJO-t429538.html
...
Napisał(a)
dzieki mateo.niestety sog nie wchodzi.chyba zdecyduje się jednak na browarki:)
pozdrawiam
pozdrawiam
...
Napisał(a)
ja osobiscie preferuje wodke z wzgleddow ekonomicznych :) i kalorycznych piw wypijesz 10 a wodke 1 poloweczke i jest lepiej :)
...
Napisał(a)
pij wódke
troszke sie tym ostatnio interesowalem i przeczytalem w kilku opracowaniach dotyczacych kaca, ze etanol w mozliwie czystej postaci jest najlepiej tolerowany przez organizm, a im wiecej w alkoholu dodatkow tym gorzej dla organizmu. No i niestety piwko zawiera wiecej innych substancji. Czyli majac wybor wybieramy kolejno - wodke, whiskey, gin nastepnie białe wino, martini (vermout), piwko a w ostatecznosci koniak, brandy, czerwone wino.
Oczywiscie jezeli nie zalezy nam na jakims dodatkowym efekcie danego drinka (piwko przeczyszczajace delikatnie nerki, wytrawne winko wspomagajace trawienie posilku gdy wypijesz go kieliszek, etc) a jedynie zalezy nam na zlapaniu kilku promili i dobrej zabawie wieczorkiem.
Ponadto dobrze jest trzymac sie kilku zasad zeby ograniczyc efekty uboczne...
- nie pic na pusty zoladek a pijac dodatkowo cos przegryzac, co nie zniszczy nam diety (alkohol obciaża wątrobę będącą magazynem różnych substancji odżywczych i w jakiś tam sposób pijąc alkohol wypłukujemy te substancje - potas i cos tam jeszcze - co pobudza w nas poczucie glodu i dlatego pijac ma sie ochote coś wszamać po kilku głębszych)
- przed piciem wziąść sobie witaminke C i B (chodzi glownie o b6, ale rozsadne jest wziasc jakikolwiek kompleks - "B compostium") w trakcie picia jeszcze raz i nastepnego dnia po przebudzeniu ale tez nie na pusty zolądek
- trzymać się zasady, że na każdego drinka wypijać szklankę wody ( czy jakiegos soku), zeby sie nie odwodnic. Prosta metoda na sprawdzenie czy sie nie odwadniasz jest po prostu sprawdzenie czy nie sikasz na żółto . Jak podczas imprezki nie musisz koczyc do kibelka ze 2-3 razy, to możesz być lekko odwodniony.
a rano... jak jestes skacowany, to sobie odpusc kawke, tylko wez prysznic i zrob kanapke, shake'a. I tu znalazlem dwie teorie. Jedna mowi, ze lepiej shake z soku pomaranczowego z jagodami, truskawkami etc a druga teoria mowi, ze lepiej zjeść jajecznicę na sporej ilości zasmażonego bekonu (podobno to zwęglone zasmażenie przechwytuje jakieś tam substancje z żołądka) z chlebkiem i masłem a później przejść się po świeżym powietrzu i uzupełniać wodę w miarę potrzeby.
troszke sie tym ostatnio interesowalem i przeczytalem w kilku opracowaniach dotyczacych kaca, ze etanol w mozliwie czystej postaci jest najlepiej tolerowany przez organizm, a im wiecej w alkoholu dodatkow tym gorzej dla organizmu. No i niestety piwko zawiera wiecej innych substancji. Czyli majac wybor wybieramy kolejno - wodke, whiskey, gin nastepnie białe wino, martini (vermout), piwko a w ostatecznosci koniak, brandy, czerwone wino.
Oczywiscie jezeli nie zalezy nam na jakims dodatkowym efekcie danego drinka (piwko przeczyszczajace delikatnie nerki, wytrawne winko wspomagajace trawienie posilku gdy wypijesz go kieliszek, etc) a jedynie zalezy nam na zlapaniu kilku promili i dobrej zabawie wieczorkiem.
Ponadto dobrze jest trzymac sie kilku zasad zeby ograniczyc efekty uboczne...
- nie pic na pusty zoladek a pijac dodatkowo cos przegryzac, co nie zniszczy nam diety (alkohol obciaża wątrobę będącą magazynem różnych substancji odżywczych i w jakiś tam sposób pijąc alkohol wypłukujemy te substancje - potas i cos tam jeszcze - co pobudza w nas poczucie glodu i dlatego pijac ma sie ochote coś wszamać po kilku głębszych)
- przed piciem wziąść sobie witaminke C i B (chodzi glownie o b6, ale rozsadne jest wziasc jakikolwiek kompleks - "B compostium") w trakcie picia jeszcze raz i nastepnego dnia po przebudzeniu ale tez nie na pusty zolądek
- trzymać się zasady, że na każdego drinka wypijać szklankę wody ( czy jakiegos soku), zeby sie nie odwodnic. Prosta metoda na sprawdzenie czy sie nie odwadniasz jest po prostu sprawdzenie czy nie sikasz na żółto . Jak podczas imprezki nie musisz koczyc do kibelka ze 2-3 razy, to możesz być lekko odwodniony.
a rano... jak jestes skacowany, to sobie odpusc kawke, tylko wez prysznic i zrob kanapke, shake'a. I tu znalazlem dwie teorie. Jedna mowi, ze lepiej shake z soku pomaranczowego z jagodami, truskawkami etc a druga teoria mowi, ze lepiej zjeść jajecznicę na sporej ilości zasmażonego bekonu (podobno to zwęglone zasmażenie przechwytuje jakieś tam substancje z żołądka) z chlebkiem i masłem a później przejść się po świeżym powietrzu i uzupełniać wodę w miarę potrzeby.
...
Napisał(a)
http://sdw.pl/art,dozwolone_od_lat_osiemnastu,9.html
najlepszy art jaki czytalem, cytowany zresztą przezemnie na tym forum co jakiś czas:)
najlepszy art jaki czytalem, cytowany zresztą przezemnie na tym forum co jakiś czas:)
siłe słonia szybkość gada da ci tylko lemoniada
...
Napisał(a)
Co do sposobów na kaca to nie ma jedynego i sprawdzonego. Każdy ma swój sposób. U mnie jak takowy kac się zdarzy, to jajecznica na bekonie załatwiłaby mnie do reszty. W sumie tak sobie myślę, że organizm podczas kaca jest taki słaby, a jak damy mu jeszcze ciężkostrawny pokarm do strawienia, typu np ten bekon to osłabnie do reszty. Ja na kaca piję tylko wodę, ew. świeże soki z owoców i łykami witaminy. I dużo snu. Do południa człowiek jak nowo narodzony
...
Napisał(a)
ja jak juz mam kaca to przez dwa dni hehe
na moim jedynym cyklu rok temu na wakacjach (mono + l-glu) zdarzyło sie wypić 0.7 co pozostawiam bez komentarza...
ja uwielbiam na drugi dzień coś porządnie zjeść! jajecznica, rosół, mięcho - idzie wszystko... i dobrze, bo organizm jest wyczerpany a jak sie zdarzyło haftować to nawet odwodniony po takich baletach więc słuszne jedzienie i ogromne ilości płynów + witaminy (biore wit z grupy B przede wszystkim b6 i b12, magnez, wit C) są konieczne! i jeżeli dobrze pojdzie do wieczora kac przechodzi...
ponadto słyszałem że jak już pić to lepiej wóde, bo browary nie dośc że mają substancje konserwujące i słodzące to jeszcze obniżają stężęnie tesroteronu we krwi (czyt. o tym art ale teraz go nie znajde) o rozdymaniu żołądka już nie wspomne...
a więc działy popijamy szklaną zapojki, wcinamy coś w międzyczasie i gitara!
chyba że poprostu postanowisz se żeby nie chlać wogóle...
mi tam 6 tyg cyklu ciężko jest wytrzymać, ale po wyjsciu z woja postaram sie...
na moim jedynym cyklu rok temu na wakacjach (mono + l-glu) zdarzyło sie wypić 0.7 co pozostawiam bez komentarza...
ja uwielbiam na drugi dzień coś porządnie zjeść! jajecznica, rosół, mięcho - idzie wszystko... i dobrze, bo organizm jest wyczerpany a jak sie zdarzyło haftować to nawet odwodniony po takich baletach więc słuszne jedzienie i ogromne ilości płynów + witaminy (biore wit z grupy B przede wszystkim b6 i b12, magnez, wit C) są konieczne! i jeżeli dobrze pojdzie do wieczora kac przechodzi...
ponadto słyszałem że jak już pić to lepiej wóde, bo browary nie dośc że mają substancje konserwujące i słodzące to jeszcze obniżają stężęnie tesroteronu we krwi (czyt. o tym art ale teraz go nie znajde) o rozdymaniu żołądka już nie wspomne...
a więc działy popijamy szklaną zapojki, wcinamy coś w międzyczasie i gitara!
chyba że poprostu postanowisz se żeby nie chlać wogóle...
mi tam 6 tyg cyklu ciężko jest wytrzymać, ale po wyjsciu z woja postaram sie...
pain means results
Polecane artykuły