jarek919
na poczatek odnosnie samego ukladu.
(niezle zamieszales)
w obu przypadkach brakuje ciagu w drugiej plaszczyznie:
w 1. nie ma odpowiednika dla wyciskania na barki,czyli jakiegos podciagania na drazku(najlepiej)-plaszczyzna wertykalna.
w 2.odwrotnie-brak odpowiednika dla wycisku na klate,czyli jakiegos rodzaju wioslowania-plaszczyzna horyzontalna.
w ten sposob swiadomie prowadzisz do nierownomiernego rozkladu sil w stawie barkowym,ktory jest bardzo podatny na kontuzje....ze o nierownomiernym(niepelnym)rozwoju juz nie wspomne.
podobna uwaga tyczy sie miesni tylnej czesci ud(tudziez prostownikow)
w 1. jest ok....ale w 2. ?nie ma nic,a przeciez z blaku laku mozna bylo dac chocby uginanie w lezeniu na maszynie.
kolejna sprawa: osobne cwiczenia na ramiona.
jesli juz zdecydowales sie na wlaczenie tych dodatkowych cwiczen,warto byloby przypomniec sobie znana dewize:"wiecej,nie znaczy lepiej" i wprowadzic odpowiednie korekty.
rozdzielic
biceps z tricepsem i wykonywac oba cwiczenia przemiennie,czyli w jednym tygodniu bedziesz cwiczyl np.biceps w pon i piatek,a triceps w srode-a w nastepnym tygodniu-odwrotnie.
to i tak zapewni ci optymalna czestotliwosc-co 4-5 dni.
meczenie ramion,ktore i tak dostana niezle w dupe(a przynajmniej powinny)podczas cwiczen bazowych + dodatkowe machanie(chocby nawet "tylko" w 2 seriach) kompletnie moze sie nie sprawdzic.
nastepna sprawa: dobor odpowiednich parametrow,czyli serie i powtorzenia.
3 serie(czy nawet 4 -w przysiadzie) we wszystkich cwiczeniach bazowych(na duze grupy) jest ok.
tak samo,jak 2 serie na wszystkie male grupy.
poza tym....
widac pewna twoja niekonsekwencje.
powinienes podejsc bardziej metodycznie do tematu,tzn.jesli zastosujesz we wszystkich cwiczeniach takie same parametry,to pozniej bedzie ci latwiej na podstawie notatek z twojego dziennika treningowego,okreslic dokladnie,ktory zakres powtorzen,przy ktorych cwiczeniach oraz czy sposob wykonywania serii(staly ciezar vs piramida)-zdal najlepiej egzamin w twoim przypadku.
oczywiscie nie stanie sie to po jednym cyklu treningowym,lecz w miare wzrostu twojego wytrenowania-bedzie wzrastac rowniez wiedza o tobie samym.
oto,co proponuje do zastosowania w twoim programie:
juz jakis czas trenujesz,wiec smialo mozesz zwiekszyc intensywnosc,czyli obciazenia,a zrobisz to poprzez redukcje liczby powtorzen.
jesli wybierzesz opcje ze stalym ciezarem we wszystkich seriach-wybierz przedzial: 6-8powt.(czyli nie mniej,niz 6 powt.,ale nie wiecej,niz 8)
a jesli wolalbys piramide : 10-8-6 lub 10-8-6-6(przysiad)
pamietaj,ze w obu przypadkach nalezy uwzglednic conajmniej 1-2 serie rozgrzewkowe(zaleznie od cwiczenia i uzywanych obciazen).
osobny temat stanowi drazek.
smialo mozesz stosowac zwiekszanie totalnej ilosci powtorzen,czyli starac sie do kolekcji podciagniec,ktore uzyskales na poprzedniej sesji-dodac chocby jedno....lecz pamietaj,ze takze tutaj mozesz skorzystac z zastosowania malej ilosci powtorzen,ale za to-z dowieszonym dodatkowym obciazeniem.
czy nawet obie metody stosowac przemiennie.
to chyba tyle.
pozdrawiam.