pare uwag:
jesli ktos zaczyna i dodatkowo wie,ze ma problemy z przybieraniem na masie-typowy ecto,to dla takiej-osoby osobne cwiczenia na ramiona kompletnie nie znajduja zastosowania.
szkoda czasu i energii.wzrost obciazen w cwiczeniach bazowych jest tutaj najwazniejszy.
im szybciej zapomnicie o przyporzadkowaniu danych cwiczen do konkretnych grup miesniowych-tym lepiej.
zacznijcie myslec o konkretnych ruchach lub calych strukturach.
pozniej przy ciezkim,skroconym fullu komus ciezko bedzie zrozumiec,ze jak zrobil:
1) klasyczny MC
2) pompki na poreczach
3)
podciaganie na drazku
...to,ze wlasnie przecwiczyl cale cialo....i moze isc do domu.
traktujcie kazda wersje MC jako cwiczenie na dol ciala.
jesli wykonalismy wyciskania w dwoch plaszczyznach,to byloby logicznie umiescic ich odpowiedniki w ciagach.
w ten sposob obciazamy rownomiernie bardzo podatny na kontuzje staw barkowy i zapobiegamy kontuzjom.
...wiec w naszym przykladzie do drazka dorzucamy jakis rodzaj wioslowania(slusznie zreszta bylo to wczesniej zasugerowane).
a czy koniecznie sztangielka....tu mozna polemizowac.
sztanga daje mozliwosc uzycia wiekszego ciezaru-a tylko on tutaj sie liczy.
wyciskanie zza karku jest ruchem kontuzjogennym juz samo w sobie,gdyz jest nienaturalne.technika nie ma tutaj nic do rzeczy.
kolejnosc cwiczen mozna ustalac na wiele sposobow.
ja bym mimo wszystko stawial na przeplatanie antagonistyczne,jednak....jest to sprawa sporna,wiec....whatever.
pozdrawiam wszystkich atletow.
Zmieniony przez - ulubieniec w dniu 2008-03-18 23:30:53