od jakiegoś miesiąca miewam doły psychiczne...są momenty ze mam ochotę zjeść chociażby głupią parówkę.. z odrobina ketchupu..problem nie tkwi w tym ze nie potrafię odmówić... bo potrafię, problem polega na tym ze psychicznie już wysiadam, a gdy muszę coś zjeść co nie powinno sie znaleźć w mojej diecie na przykład kawałek ciasta(gdy nie wypada odmówić) to po zjedzeniu czuje sie źle mam wyrzuty sumienia i łapie dola.
i tu moje pytanie czy naprawdę w ciągu tygodnia jak zjem dwa czy 3 razy nieplanowane posiłki np w poniedziałek jeden posiłek- dwie parowki... czy kawalek ciasta następnie w piatek dwa kotlety mielone smażone na tłuszczu
czy to w ogóle ma ficzyna możliwość wpłynąć na jakość umięśnienia?
moje posiłki to monotonia.. tunczyk, pierś ryz brązowy, czasami kasza gryczana ryby, warzywa chleb razowy, odrobina serka topionego surówki sporadycznie twaróg jajka,
,
dodalem do diety zielona i czerwona herbate... nie wiem tylko o jakich porach najlepiej je pic
mam dość..
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 22
Waga: 75
Wzrost: 178
Obwód klatki: 118
Obwód ramienia: 43
Obwód talii: 78
Obwód uda: 59
Obwód łydki: 43
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: nie wiem
Aktywność w ciągu dnia: studia trening
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: kulturystyka
Odżywianie: dieta od 4 lat od roku, profesjonalna
Cel: poprawa estetyki i proporcji
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: zdrowy
Preferowane formy aktywności fizycznej: 3 x tydzien silownia 2 x basen
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: serwatka
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: nie
Stosowane wcześniej diety: .
Zmieniony przez - actiVe w dniu 2008-02-19 16:45:49
SFD Team, na forum od 2002-10-05