Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
278
Mam takie pyt. czysto teoretyczne. Czy po miesiącu tzw. diet cud można dalej prowadzic redukcję obliczając na nowo zapotrzebowanie odejmując po prostu z zapotrzebowania to 20% zwolnionego metabolizmu i oprócz tego od tej nowej liczby obcinając te 300 ??? Czy organizm ludzki nie da się na to nabrać ?https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/7.gif[/img] Przykładowo ktoś ma zapotrzebowanie 2000 nie przeczytał sfd i obciął 1000 Przykładowo ktoś ma zapotrzebowanie 2000 nie przeczytał sfd i obciął 1000 Przykładowo ktoś ma zapotrzebowanie 2000 nie przeczytał sfd i obciął 1000[img]../../buziaki/7.gif" alt="" />
po mięsiącu załóżmy że schudł ale metabolizm się zwolnił o te 10-20%
To co się powinno dziać jak zacznie prawidłową redukcję odejmując od swojego pierwotnego zapotrzebowania te 20% zwolnionego metabolizmu ???
(załóżmy że aktywność pozostaje ta sama)
Stanie na jakiś czas czy i tak będzie chudł ?
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
278
nie ,
pytam o to jak po miesięcznej diecie cud na nowo przejść do redukcji ale zdrowej nie powodując przyrostu wagi
czy obliczyć zapotrzebowanie wg. normy i odciąć 10% zwolnionego metabolizmu ?
(to dla kobitki a one są w stanie być na diecie cud całe życie :P jeśli nie ma innej opcji nie tycia
Zmieniony przez - wolf7 w dniu 2008-02-13 20:39:38
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
772
To oczywiście zależy od organizmu - ale tak na logikę to cały czas będzie to obniżony metabolizm ...-więc może lepiej zacząć od początku dobrze i nie przejmować się, jeśli w pierwszych kilku tygodniach nie schudnie się czy też trochę nawet przytyje ...- najważniejsze aby metabolizm wrócił do normy...- potem znów waga będzie spadać i nie będzie problemów przy wyjściu z diety.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3041
Napisanych postów
51776
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
350116
ile było teraz kalorii?
stopniowo niech zwiększa imo, co 50-100 na tydzień, aż dojdzie do prawidłowego bilansu, jeżeli nawet zacznie tyć, nie obcinać znów, tylko przeczekać tydzień dwa, znowu dodać...to tak imo.