Miło by było gdyby wypowiedzial sie rowniez P.Arek i P.Radek
Wprowadzilem serie łaczona z elementem wstepnego zmeczenia, co kiedys polecil P.Radek, pozatym zastosowalem czesciowo metode holizmu, dzielac trening na 4 fazy (rozgrzewkowa,mocy,przejsciowa,wykanczajaca)
Na początku treningu 4x seria łączona: Rozpietki-60-70%CM 10-12 powt (faza rozgrzewkowa, wstepne zmeczenie) zaraz po rozpietkach bez przerwy wypoczynkowej wyciskanie sztangi na lawce plaskiej 80-90%CM 5-6powt (faza mocy)
Potem 4 serie wyciskanie sztangielek na ławce skosnej glowa w gore 70-80CM 8-10 powt. (faza przejsciowa)
Na koniec 3 serie pompek na poręczach ok.12 powt (faza wykonczajaca)
Co o tym sadzicie ? cos zmienic zmodyfikowac?
A tak wogole to dzieki apokalipsie, za pomoc w ulozeniu ostatniego treningu, klatka troszke sie poprawila jesli chodzi o mase, ale daleko w tyle nadal, silowo natomiast +10kg
Gdy przychodzi pacjent z dusznosciami i kaszlem widze limfangioleiomiomatoze, a nie zapalenie płuc...