Jest to mój pierwszy post,chociaż jestem na forum od dłuższego czasu.Nie odwiedzałem tego działu , ponieważ nie był mi on potrzebny , jednak 5 lat studiowania zrobiło swoje = nadwaga (tak z 14-15 kg).Dzięki przeglądaniu raz dziennie tego działu przez 4 m-ce poskutkowało tym że pozbyłem się 8 kg balastu przez okres 9 tygodni (wiem że posługiwanie się kg jako ocena efektywności to błąd,ale w moim przypadku to sam tłuszcz, jednak zamierzam w niedalekiej przyszłości wprowadzić BF%).Tutaj wielkie dzięki moderatorom i osobom które udzielają odp na posty (nie chciałem zaśmiecać forum swoimi pytaniami ,ale tylko szukałem odpowiedzi).
A teraz pytanie:
Jak długo można jechać jeszcze na deficycie ( -300/400 kacl)??? przeczytałem gdzieś że do 12 tygodni, zastanawiam się czy nie lepiej pociągnąć to jeszcze troszeczkę dłużej by dobić do ubytku 12 kg (czyli jeszcze 6-7 tygodni coda łącznie 15-16 tygodni) a resztę zjechać na b.małym deficycie ,czy może zrobić przerwę i później znowu...
Moja dieta jest dość dobrze ułożona,wg mojego uznania ( b.podobna do tej https://www.sfd.pl/Dieta_prosze_o_sprawdzenie!-t373176.html - tylko że z drobnymi różnicami typu: wyrzuciłem chlebek, jajka pod wszelką postacią na śniadanie, serek wiejski + dodatki na 2gie śniadanie, ser tylko półtłusty + omega 3 itd).Prowadzę dość aktywny tryb życia (2x basen, 1x piłka na hali, 3x trening ju jitsu), a po skończonej redukcji chcę powrócić do kulturystyki.
(nie podaję moich pełnych danych , bo nie jest to potrzebne do odp.)
pozdrawiam i dzięki za odp.