Pilsko, 05.02.2011
Wypad w góry udany, bo pojeździłam sobie w końcu
Generalnie tam też wiało w piątek i w sobotę więc warunki na samym szczycie Pilska zrobiły się dość trudne.
Przez cały dzień była mgła, która odebrała mi chęci na wyjazd ostatnim wyciągiem na sam szczyt (zero widoczności na trasie).
Trasy były trochę przewiane i widać było czasami kamienie.
Ogólnie jest sporo śniegu, ale akurat 2 dni wiatru trochę namieszały
Na zdjęciu za panią i drewnianym płotkiem "widać" schronisko na Miziowej
To już zdjęcia z dwóch dolnych tras
Jak widać tłumów nie było
Zmieniony przez - Andromedaa w dniu 2011-02-06 17:19:21