Sorry, jesli dla wielu temat może się wydać głupawy, ale nie mam kogo innego zapytać, a myśle że wy możecie udzielić mi profesjonalnych odpowiedzi :)
Mam ok 6-8 kg niedowagi, mam 26 lat...ostatnio zapytałam lekarza, jak mogę przytyć, może jakies leki itd...to stwierdził "jedz odżywki dla sportowców, chude dziewczyny tak robią i tyją", tyle że on nic więcej nie potrafił na ten temat powiedzieć :)
Czytałam o tych odżywkach i widzę, że mogłabym przyjmować dodatkowo proteiny, białko, ale czy to coś da, jeśli nie będę ćwiczyć. Przyznaję, że ja na ciele praktycznie nie mam tkanki tłuszczowej :) I nie mam problemu z tym, że zwyczajnie obrosne w tłuszcz :) Tylko, czy obrosnę?
Co o tym myślicie, jeśli faktycznie może to mi pomóc, poradźcie mi w konkretach co przyjmować.
Pozdrowionka
Kinga