Witam. Kontuzji pachwiny doznałem już kilka lat temu (5 lat).Podczas gry w piłkę nożną na mokrej trawie poślizgnąłem się i omal nie zrobiłem szpagatu. Poszedłem do ortopedy. Przepisał mi jakąś maść i leki na pozbycie się stanu zapalnego. RTG nic nie wykazał. Kazał czekać aż "samo" przejdzie. Ponieważ mieszkam na wsi i mam utrudniony dostęp do lekarzy (można to nazwać zacofaniem) zaniedbałem sprawę i miałem nadzieję że rzeczywiście samo się zagoi. Tymczasem ból pozostawał. Boli mnie przy odwodzeniu nogi w bok, jak siadam po "turecku", przy zwyklym siedzeniu lub chodzeniu. Nie jest to przenikliwy ból jednak odczuwalny ciągle, powoduje dyskomfort. Po dłuższym siedzeniu lub gdy rano wstaję z łóżka i próbuję wyprostować prawą nogę następuje bolesne "pykanie" i wyczuwalne przemieszczanie (jakby ustawianie się nogi). Zdaję sobie sprawę, że gdyby było to od razu po urazie można to leczyć - co jednak w sytuacji gdy minęło już tyle czasu od kontuzji? Czy da sie jeszcze wyeliminować ten ból? Jakies zabiegi..? Czy wiecie gdzie najlepiej się z tym udać w Warszawie (jakiś dobry ortopeda sportowy). Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - Spavik84 w dniu 2007-12-01 01:07:41