...
Napisał(a)
Witam wszystkich. 2,5 miesiaca temu przeciazylem staw lokciowy zbyt duzym obciazeniem w czasie cwiczen. Przy wykonywaniu kolejnej serii pompek pojawil sie straszny bol w tych okolicach - nie wiedzialem czy to naderwanie przyczepu miesnia czy cos ze stawem. Oczywiscie odstawilem treningi, jednak postanowilem, ze bede leczyc sie sam. W czasie kuracji wysmarowalem 3 tubki Fastum, 1 bengaya oraz jadlem tran, glukozamine i inne skladniki wspomagajace regeneracje. Po tym czasie bol zmniejszyl sie znacznie, jednak zostal a dodatego jeszcze strzelanie przy pelnym zgieciu lokcia oraz lekkie mrowienie w kierunku malego palca i bol temu towarzyszace. Dalem za wygrana i udalem sie na USG. Pani doktor stwierdzila ze miesnie wykazuja stan pozapalny i wszystko idzie w dobrym kierunku, nie ma obaw co do przyczepow i ich stanu ogolnego jednak jest problem z nerwem lokciowym gdy ten wyskakuje z rowka w ktorym powinien sie caly czas znajdowac i to powoduje owe strzelanie. Zalecono mi laser punktowy, krioterapie oraz ultradzwieki. Jestem aktualnie po 4 takich zabiegach i poprawy jako takiej nie widac :/ Straszono mnie, ze jezeli to nie pomoze to potrzeba bedzie operacja. Czy ktos mial podobny problem? Licze na wasze wskazowki, ktore podniosa mnie na duchu:) Pozdrawiam!
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
Polecane artykuły