Nie mam czasu/ czy nie chce mi sie - różnie
cwiczyć 2 partie mieśniowe 3 w tygodniu
Dlatego wymyśliłem sobie żeby robić 6 razy w tygodniu 1 partie
śr: biceps
czw: Klata
pt: Plery
sob: Trice
nie: Bary
pn: nuszki
wt: brzuszek
(mam w domu atlas i na nim cwicze wiekszość ale raz w tygodniu mam WF na Siłce i wtedy zawsze robie klate ale WF mam albo we środe albo w czwartek (dlatego bic z klata robie róznie na zmiane)
wiem że robi się zawsze dzień przerwy po to żeby mieśnie odpoczeły
Ale czy taka metoda to jest aż taka nie dopuszczalna ?
jesli bym robił 2 partie to bym w 50% Sie nie wyrabiał i bym robił tak naprawde co drugi trening wiec uważam że chyba tym bardziej bez sensu narazie dopiero zaczynam ćwiczyć tą metodą
i co wy na to ?
1. Dopuszczalny jest taki trening ?
2. Dobra jest kolejność ćw ?
3. Coś od siebie ;]
z góry THX pzdr