Ćwiczenie brzucha nie spowoduje szybszego
spalania tłuszczu na brzuchu, tak jak ćwiczenie pośladków nie spowoduje, że tłuszcz bedzie spadał przede wszystkim z tyłka.
Sprawa wygląda inaczej - ciało gromadzi tłuszcz w miare równomiernie, przy czym wyróżnione są pewne strefy.
Dla facetów przede wszystkim jest to przede wszystkim brzuch oraz w mniejszym stopniu biodra - tam fat zbiera się szybciej i niestety z tych miejsc wolniej się go pozbywamy, bo właśnie w tych miejscach jest go najgrubsza warstwa.
U kobiet najgorzej jest z udami i biodrami.
Jeżeli ktoś odchudza się zbyt szybko może doprowadzić do tego, że będzie wyglądał jak baryłka na patykach. Tłuszcz z ud i ramion zejdzie tak samo szybko jak i z brzucha - tylko że na brzuchu jest go dużo więcej więc nadal będzie trochę wystawał. Efekt ten spotęguje fakt, że szybkie odchudzanie powoduje spadki w mięśniach. Czyli mięśnie ud i rąk po odchuidzeniu są dużo mniejsze niż były kiedy ukrywały się pod tłuszczem.
Najlepiej więc wykonywacz ćwiczenia, które angażują jak największą ilość mięśni - wtedy spalimy więcej kalorii. Takie ćwiczenia muszą angażować nogi- dobre są więc marsze, jazda na rowerze, aerobic.