Chciałbym na początek podziękowac wszytskim ,którzy pomogli mi przygotowac się do walki na KSW 8.Moim kolegom z maty Pawłowi Nastuli,Robertowi Joczowi,Wojtkowi Orłowskiemu,Grześkowi Trendowskiemu,Pawłowi Gąsińskiemu oraz Michałowi Garnysowi i Michałowi Stanisławskiemu za nieocenioną pomoc w przygotowaniu mnie do tej walki.Dziękuje chłopakom z Copacabany Warszawa za możliwośc treningu z Wami.
Dziekuje za wsparcie moim sponsorom i całej rodzinie za to ,że jesteście ze mną w tych najtrudniejszych momentach.I Tobie Kasiu ,że wytrzymujesz to wszystko!
Co do samej walki...Decyzja o pojedynku z zawodnikiem tej klasy co Rimbon była dla mnie bardzo trudna.Wiele osób odradzało mi tej walki świadomi różnicy poziomu sportowego między mną a Rimbonem.Dopiero po godzinie 19 w piątek postanowiłem ,że dwa miesiące żmudnej pracy musze przełoży na walkę.Szansa konfrontacji z tej klasy zawodnikiem była dla mnie próbą charakteru.Podjąłem rękawice.Po całonocnej analizie walk mojego przeciwnika moi sekundanci zdecydowali ,że szansą na nawiązanie walki będzie walka z kontry i unikanie wymiań ,w których Rimbon jest bardzo groźny.W pełni zdaje sobie sprawe ,że walka była brzydka dla publiczności, ale był to dla mnie jedyny sposób na rozegranie tego starcia.I udało się.Jako ,że w walkach extra nie ma dogrywki sędziowie musieli podjąc decyzje.W moim odczuciu zadecydowało jedno obalenie, gdyż ani Rimbon ani Ja nie zaznaczyliśmy przewagi w walce.Cios za cios, kopnięcie za kopnięcie.Sprawiedliwym wynikiem napewno byłby remis i w moim odczuciu taki wynik nie krzywdził by żadnej ze stron.Rozmawiałem już poźniej na spokojnie z managerem mojego przeciwnika i potwierdził on ,że Rimbon zlekceważył mnie i nie zrobił w tej walce na tyle dużo aby tą walke ze mną wygrac.Nie było porywającego widowiska za to była nudna i ciężka gra taktyczna.Publicznośc ma prawo oceniac walki po ich przebiegu i widowiskowosci ale dla mnie najważniejsze były słowa uznania od autorytetów polskiego mma.
Ja dalej robie swoje, bo kocham mma, to co robie, trening i walke.Już 22 grudnia kolejny sprawdzian z Rodneyem Faverusem...
Dzięki za wsparcie i dzięki za konstruktywną krytyke na poziomie.Napędzają mnie do jeszcze cięższej pracy!
Z pozdrowieniami!
Juras
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."