Arthur Cook jest autorem jedynej porażki Alberta Sosnowskiego - 17 marca 2001 roku w Budapeszcie. Była to duża niespodzianka, tym bardziej, że walka zakończyła się dość ciężkim nokautem w dziewiątej rundzie. Kanadyjski Indianin znalazł klucz do zwycięstwa poprzez mocne ciosy podbródkowe, których „posadził" kilka już w środkowych rundach.
Arthur Cook po walce z Polakiem stoczył jeszcze trzy walki z nieznaczącymi przeciwnikami, po czym miał dwuletnią przerwę. Internetowe plotki głosiły, że przerwa wynika z problemów z motywacją i samym sobą. Wrócił do boksu w październiku i stoczył kolejne trzy walki, wszystkie zwycięskie ale ostatnie dwie na punkty z „kelnerami". Jego rekord to obecnie 12 zwycięstw (3 KO) oraz jedna porażka - z niezłym Kevinem Montiy w 2000 roku.
Jest oczywiste, że Albert od tego czasu poczynił duże postępy, nie mówiąc o różnicy w doświadczeniu od ich wspólnej walki (Albert - 19 walk, Cook - 6). Byłby faworytem rewanżu, na który zresztą wielokrotnie publicznie wyrażał nadzieję.
Być może, jeśli Cook 23 czerwca na gali w Chicago pokaże się z dobrej strony, będzie szansa na rewanż.
Ale najpierw zobaczmy co pokaże Mariusz Wach. Mariusz, póki co, stoi przed ciekawym testem. W swojej jubileuszowej, dziesiątej walce, spotka się w najbliższą sobotę w Ostrołęce z Romanem Suchoterinem (rekord 4 zwycięstwa, 9 porażek). Białorusin zaczynał w wadze junior ciężkiej i jest to jego naturalna waga. Siłą ciosu zatem Mariusza raczej nie zaskoczy, ale jest szybki i zadaje dużo ciosów, lubi wchodzić pod ręce wyższym przeciwnikom. Zobaczymy jak będzie wyglądał Polak w walce z ruchliwym i niewygodnym przeciwnikiem. Walkę będzie można zobaczyć w Canal Plus w sobotę, 3 czerwca.
Bilety na galę Polish Boxing Explosion można zamówić pod numerami telefonów (w USA): 773-545-9777/ 708-795-1110/ 773-685-8222
źródło: PolskiBoks.pl