Nie wiem czy wybrałem odpowiedni dział, ale jakieś 1,5 miesiąca temu uderzyłem dość mocno w ścianę nośną w bloku (nie pytajcie o powody :)i właściwie cała energia ciosu skupiła się na jednej kostce. I do tej pory jak wyprostuje palce na maxa to mnie lekko boli miejsce przy tej kostce i jak przycisnę palcem w to miejsce to też czuje ból, może nie bardzo duży ale jednak. Czy mogła mi się jakoś ukruszyć część tej kostki, tzn. czy to może być coś poważniejszego, czy poprostu taki ból po 1,5 miesiąca jeszcze o niczym nie świadczy ? Myślałem czy nie udzielić tego posta w dziele "uderzane" ale od kilku tygodni zaglądam właściwie tylko do tego działu.
Aha i jeszcze jedno pytanie tym razem już jak najbardziej do tego działu. Jakie obciążenie powinienem wybrać robiąc martwy ciąg (tzn. zaczynając robić to ćwiczenie), jeśli wcześniej raczej pleców nie trenowałem, tzn. żeby nie przesadzić ale jednocześnie żeby jakieś chociaż efekty były? Ważę 77 kg przy 175 cm. To mój pierwszy post więc proszę nie bić :)