...
Napisał(a)
Właśnie moze jak ktoś bedzie sie pytał o te przysiady, czy programy tego typu to uświadomcie go odrazu ze to delikatnie mówiąc ch*ja daje, tylko wytrzymałość idzie a kolana wali . Bo po co kolejne ofiary programów 100x100 (takie jak ja ;])
...
Napisał(a)
Takie programy to mogą dać, ale dla osób młodych, które w swoim planie zredukują liczbe powtórzeń adekwatną do wieku oraz ich trening nie będzie częsciej niz 2 razy w tyg(pierwsze kilka miesiecy)
Jedyną rzeczą której powinniśmy się bać jest sam strach
...
Napisał(a)
Ja zrobiłem ten trening. robilem 3 serie "tego" ;)
Na pewno bardzo pomaga w rozwoju nózek, zwłaszcza jak ktos za bardzo ich nie cwiczyl wczesniej. Jesli chodzi o sam skok, to nie mam pojecia,o ile trening go podniósł, bo nie mierzylem tak super dokładnie; cos tam moze dał. No, ale mówie, nie wiem dokładnie, to nie pisze. Trzeba zaznaczyc, ze trening podniósł mi znacząco formę ogólnorozwojową. Zdecydowanie lepiej mi sie biegało na wuefku, poczułem wiecej siły. Kazdy dobry trening cos daje, wiecej lub mniej. Uwazam kangury za dobry trening.
Oczywiscie, pod koniec planu, przeklinałem kazdy dzien, w którym mialem cwiczyc te cholerne przysiady itp, ale w koncu udalo sie przetrwac złe mysli i bez dnia nieplanowanej przerwy ukonczylem zmagania.
Robiąc kangury nie spodziewałem sie cudów, dlatego swoje "osiągnięcia" po ośmiu tygodniach uwazam za satysfakcjonujące.
Bałem sie troszke kontuzji kolan. Ale nawet drobnego ukłucia przez ten czas nie miałem. Drobne problemy mialem kilka razy ( 2 albo 3) z łydką. Dokladnie chodzi o nadciagnięcie miesnia. Niegrozna rzecz, aczkolwiek nastepnego dnia musialem zrezygnowac z gry w siatke na wuefie. Czułem, ze jak zagram, to sie to moze zle skonczyc. Mozliwe jednak, ze lekkie nadciągnięcie było efektem niedbałej rozgrzewki :(
Raz robiąc przysiady - juz ósmy tydzien- mialem bardzo "nieprzyjemne" przeskakiwanie w kostce, nic sie jednak nie stało.
W ósmym tygodniu zaczęły mnie tez bolec wewnetrzne czesci udek, ale sie tym nie przejmowałem :)
Dobra, dosc tych wypocin, pozdrawiam
Na pewno bardzo pomaga w rozwoju nózek, zwłaszcza jak ktos za bardzo ich nie cwiczyl wczesniej. Jesli chodzi o sam skok, to nie mam pojecia,o ile trening go podniósł, bo nie mierzylem tak super dokładnie; cos tam moze dał. No, ale mówie, nie wiem dokładnie, to nie pisze. Trzeba zaznaczyc, ze trening podniósł mi znacząco formę ogólnorozwojową. Zdecydowanie lepiej mi sie biegało na wuefku, poczułem wiecej siły. Kazdy dobry trening cos daje, wiecej lub mniej. Uwazam kangury za dobry trening.
Oczywiscie, pod koniec planu, przeklinałem kazdy dzien, w którym mialem cwiczyc te cholerne przysiady itp, ale w koncu udalo sie przetrwac złe mysli i bez dnia nieplanowanej przerwy ukonczylem zmagania.
Robiąc kangury nie spodziewałem sie cudów, dlatego swoje "osiągnięcia" po ośmiu tygodniach uwazam za satysfakcjonujące.
Bałem sie troszke kontuzji kolan. Ale nawet drobnego ukłucia przez ten czas nie miałem. Drobne problemy mialem kilka razy ( 2 albo 3) z łydką. Dokladnie chodzi o nadciagnięcie miesnia. Niegrozna rzecz, aczkolwiek nastepnego dnia musialem zrezygnowac z gry w siatke na wuefie. Czułem, ze jak zagram, to sie to moze zle skonczyc. Mozliwe jednak, ze lekkie nadciągnięcie było efektem niedbałej rozgrzewki :(
Raz robiąc przysiady - juz ósmy tydzien- mialem bardzo "nieprzyjemne" przeskakiwanie w kostce, nic sie jednak nie stało.
W ósmym tygodniu zaczęły mnie tez bolec wewnetrzne czesci udek, ale sie tym nie przejmowałem :)
Dobra, dosc tych wypocin, pozdrawiam
Sounds Like A Melody
Polecane artykuły