Po raz pierwszy pisze na forum, ale czytam je od dluzszego czasu.
Trenuje z przerwami od prawie roku, w tym czasie glownie na mase (split)
z ułożoną dieta (nadwyzka ok. 500 kcal).
Aktualnie planuje zrzucic min. 5 kg (im wiecej tym lepiej) na co mam jakies 2 miesiace.
Otluszczenie spore, tester w moim rowerku pokazuje w granicach 29% :/
Mam prosbe o ocene ponizszego planu:
Zalozenia:
-minimalne straty tkanki miesniowej,
-czas na cwiczenia mam albo z samego rana albo po 19-tej (praca),
-wzgledne oszczedzanie nog (stawy, miesnie),
-w domu do dyspozycji mam rowerek
Harmonogran cwiczen:
pn. HIIT rano - 20 minut wczesniej 20g WPC
wt. silownia gora+dol, duze ciezary, 4-5 powtorzen, 7 seri, superserie
sr. przerwa
czw. HIIT rano - 20 minut wczesniej 20g WPC
pt. silownia gora + 20 min aeroby, male ciezary, 12-15 powtorzen, 5 serii, superserie
sob. 40 min aeroby rano - wczesniej kawa + BCAA
ndz. 40 min aeroby rano po kawie i BCAA
Plan na silownie:
-wyciskanie na lawce poziomej na przemian z podciaganiem na drazku,
-uginanie ramion stojac / wyciskanie francuskie lezac,
-unoszenie sztangielek bokiem na przemian ze wspięciami na palce stojąc
-przysiady ze sztanga na barkach, uginanie nog lezac
Przerwy między ćwiczeniami względnie krótkie.
Co do odżywiania to planuje odjąć ok. 500 kcal z poprzedniej diety masowej,
obcinając węglowodany i patrzeć na efekty. Będę dalej kombinowal z kalorycznością, dopóki nie zacznę tracić jakichś 0.7 kg tygodniowo.
Posiłki co 3h, na stałe w diecie kolo 2g białka/kg i 1g tluszczow. Nie chce
opierać się głównie na tłuszczach, żeby nie brakowało siły na HIIT (ranny).
Jak sie Wam taki plan widzi ? Ma to sens jako program wyjściowy ?
Może np. lepiej oprzeć się na tłuszczach i robić HIIT wieczorem
(po odpowiednim posiłku, jak przed treningiem)?
pozdrawiam
Bartols