- Walka z Kiyoshi Tamurą była dla mnie wspaniałym doświadczeniem - zapewnia Brazylijczyk. - Tuż przed tym starciem wykonałem około 50 dźwigni razem z Bitettim. Triumfowałem właśnie dzięki dźwigni - dodaje Nogueira.
Niewiele brakowało, a Japończyk zrobiłby z Rodrigo nie Minotaura pół byka, pół człowieka, żywionego ludzkim mięsem, a cyklopa. Mityczne olbrzymy miały jedno oko.
- Po powrocie do Rio okazało się, że miałem problemy z prawym okiem i musiałem poddać się małemu zabiegowi. Dzięki promieniom lasera wszystko odbyło się bardzo szybko, także mój powrót do sali treningowej - cieszy się teraz "Minotauro", choć trenuje jeszcze w specjalnym ochraniaczu na twarz.
Nogueira może się już jednak uważnie przyglądać treningom Filho. Komplementuje więc jego przygotowania i zapewnia, że Paulo stworzy wspaniałą walkę w konfrontacji z Murilo Ninja.
Pikanterii temu starciu dodaje fakt, że Ninja reprezentuje Chute Boxe. Między oboma klubami relacje są napięte jak sukno na japońskim ringu. Podczas Bushido 10 może więc znów zaiskrzyć poza linami. Reprezentant BTT dba o linię stosując dietę składającą się z dużych ilości szpinaku.
- Jeśli Ninja myśli, że to będzie dla niego łatwy pojedynek to 2 kwietnia przekona się o swoim błędzie - zapowiada Filho."
info : budo.pl
Pozdro
http://www.sfd.pl/temat279968 - Wejdź i przyznaj SOG'a
*** Mafia Ślązaqf ***