zazwyczaj jem co 2-2,5 h czyli okolo 5-6 posilkow dziennie , kazdy jest mniejwiece sycący, w dni treningowe jem przed treningiem 2 i po treningu 0,5h, no i ojciec i matka mowia zebym tyle nie jadl , bo bede mial wrzody , i widze ze ich to denerwuje, ja bawet nie bedac glodny( az tak bardzo) po tych 2-2,5 godzinach wiem ze musze zjesc , ehhh nie chce wkurzac ojca , ale nie wiem czy ma racje , z tego co mi sie wydaje to nie.
prosze doradżcie.dzieki naraska