Kudowa Zdrój noclegi hotele http://www.kudowazdroj.net
...
Napisał(a)
Smieja ze sie rozciagasz? d****e. Ja tez to robie chociaz nie cwicze fitness tylko bb. stretching robi wielu kulturystow, arnold tez pisal o tym, wplywa na regeneracje itd... Ich kpiny wynikały z niewiedzy (przynajmie jesli chodzi o sprawe rozciagania)
...
Napisał(a)
tez mialem taka sytuacje ze sie smiali z moich osiagow ale po miesiacu tak sie zaprzykaznilismy ze jest spox i sami sobie pomagamy dajemy rady no i co sobote jezdzimy razem na imp-rezki w codzien sie spotykamy przy piwku w barze jest za***iscie!
Nie ma lipy
...
Napisał(a)
Jak ma dobrą genetykę, to może chlać do woli. Wiem, że zaraz wszyscy zaprzeczą, ale znam wiele przykładów na to, że pijąc spore ilości alkoholu można mieć postępy w kulturystyce.
...
Napisał(a)
no dzieki za wszelakie uwagi - jak juz pisalem ucichlo troszku i jest git.
ps:
ile czasu spedzacie na silce? (ja czasami i 4 godziny)
ps:
ile czasu spedzacie na silce? (ja czasami i 4 godziny)
...
Napisał(a)
kiedys bywało do 3h ale teraz 75minut i tyle wystarcza
Kudowa Zdrój noclegi hotele http://www.kudowazdroj.net
...
Napisał(a)
40 minut trening (bez rozgrzewki)
-World belongs to strong and brutal-
...
Napisał(a)
co do czasu: to 2h to max! a już nie widze sensu ćwiczenia 4 h!! za mocno sie organizm osłabia!no chyba że sie zrobi serie i 10 poogląda MTV i tak w kółko! to nawet i 6 H wyjdzie! ale jak ja wpadam to robie z dwoma kolesiami więc sprawnie to wychodzi i po 2 h jestem taki spompowany że nie moge koszulki sam zdjąć:)
co do klimatu na siłce to ja ćwiczyłem na szkolnej, i akurat na mojej sekcji ja byłem najstarszy i najsilniejszy:) więc nikt sie ze mnie nie miał prawa śmiać:) ale i ja też sie z innych nie nabijałem! no chyba że przychodziły koty i 1,5 h siedzieli na kaloryferach i gadali jak to w szkole było:)
a co do picia to nie wiem czy mam dobrą genetykę czy co, ale ja tam sobie nie odmawiam! jak jest okazja to piję (i to nie mało:) i jakoś mi to nie przeszkadza w ćwiczeniu!
co do klimatu na siłce to ja ćwiczyłem na szkolnej, i akurat na mojej sekcji ja byłem najstarszy i najsilniejszy:) więc nikt sie ze mnie nie miał prawa śmiać:) ale i ja też sie z innych nie nabijałem! no chyba że przychodziły koty i 1,5 h siedzieli na kaloryferach i gadali jak to w szkole było:)
a co do picia to nie wiem czy mam dobrą genetykę czy co, ale ja tam sobie nie odmawiam! jak jest okazja to piję (i to nie mało:) i jakoś mi to nie przeszkadza w ćwiczeniu!
haba daba
Polecane artykuły