Szacuny
5
Napisanych postów
95
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3528
na lekkoatletyce az tak duzo sie nie zarabia, najpewniejszym punktem jest dostanie sie do kadry, wtedy otrzymujesz stypendium. ale takze jezeli bedziesz w jakims klubie i dogadasz sie z zarzadem wtedy moga placic ci za to kase ale to tez trzeba jakis pozuiom reprezentowac, teraz nawet pierwsza klasa tego nie gwarantuje (tak jak w moim przypadku) jest tez szansa na dostanie stypendium np z urzedu miasta/gminy itp. wszystko zalezy od wladz. no i pozostaje jeszcze startowanie w mityngach w ktorych placa za wygranie :) ale w polsce jakos nie ma takich, przynajmniej dla miotaczy, spotkalem si tylko z jednym takim, bo biegaczom za biegi uliczne czesto cos wyplacaja lub nagrody jakies.
Jeżeli bez medalu jesteś nikim, to z medalem też będziesz nikim.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51599
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
no faktycznie jezeli za zawody dostaje sie siano to glownie zagranica.faktem jest ze maratonczycy i dlugo dystansowcy tez w polsce dostaja siano.tylko ze taki maratonczyk ma 3-4 starty w roku przewaznie.LA nie jest dobrym sportem zarobkowym.chociaz jak masz MP w kieszeni to swiat zwiedzisz;)