Mam problem i prosze o rade. W jaki sposób organizujecie czas na swoje posiłki, bo chce ułożyć diete by przytyć ( 186 cm i 70 kg ).
Pracuje od 8 do 16 ( wstaje około 6:30, o 7:30 wychodze do pracy ), do domu wracam około 17, oprócz tego co 2 tygodnie mam zajęcia na uczelni w piątki od 17 do 20, w sobote od 8 do 20, a w niedziele od 8 do 16.
Narazie ćwiczę w domu około pół godziny, trochę jeżdżę na rowerku, ale od przyszłego miesiąca zapisuje się na siłkę (3 razy w tygodniu) więc wtedy to wogóle nie będę mieł chyba wolnego czasu :)
Więc czy ktoś jest mi wstanie napisać mniej więcej optymalną liczbe posiłków, zaznacze tylko że w pracy mam możliwość zjedzenia najwyżej kanapek i owoców (nic gotowanego co mółbym przynieść z domu).
Z góry dzięki.