Powiedzial ze Carbo nie wolno pic po treningu poniewaz moze dojsc do zakwaszenia zwieksza sie wydzielanie jakis kwasow itd i ze ogolnie nie poleca.
Mowil zeby pic pzed i w trakcie treningu.
Ja pije po treningu celem uzupelnienia energii i regeneracji miesni.
wogole sprzedawca zaczal sie pytac " a po co ci Carbo co ty kolarzem jestes?"
czy reczywiscie carbo pite po treningu 50gram moze zaszkodzic i powodowac takie sytuacje w żolądku?