Moja pseudo-dieta (tzn. co wczoraj jadłem):
Śniadanie:
chleb razowy - min.100gr
jajka - 3szt
warzywa
Drugie śniadanie:
chleb razowy - 100gr
ser biały - 250gr
warzywa
Obiad:
kasza - min.50gr
mięso wołowe - min.250gr
warzywa
Kolacja:
chleb razowy - min.100gr
jajka - 2szt
ser żółty - min.100gr
warzywa
Często zjadam więcej niż to rozpisałem. Nieprzejmuje się liczeniem kalorii, bo wiem że jeśli zjem więcej niż potrzebuje to będę zdrowszy.
Tak jak ktoś wcześniej napisał, z anoreksji trzeba chcieć wyjść. Trzeba być gotowym psychicznie, bo inaczej wielka lipa i dalsze mroczki przed oczami.
Jedz, jedz, jedz... nieprzejmuj się niczym.
Pewnie boisz się, że utyjesz to tu to tam. Nie masz czego się bać, jeśli będziesz dużo spacerować ciało będzie rosnoąć równomiernie. Brzuch czy pupa nierozrosną się tak jak pewnie sobie to wyobrażasz.
Pzdr