ale to teni nie pomoglo..poszedlem wiec do dermatologa ,ktory wypoalil MI dwie kurzajki(zstalo jeszcze 6)zabieg sam w sobie nie bolal ale zapach palonej skory jest okropny:/:/bleeee rany goily sie prawie 2 miesiace ale kurczajki..jednak blizny ktore pozostaly po wypalaniu zniechecily Mnie do dalszego nieszecznia kurzajek w ten sposob..poszedlem wiec do dermatologa prywatnie ktory to wymrazal kurzajki i powiem Wam ze niewarto, boli jak cholera i nic nie pomaga..wreszcie ciotka z austri jak uslyszala o moim problemie przeslal mi taki cos do smarowania nazywa sie WARZIN-Warzenmittel
razem ze smarowidlem zaczelem storsowac lek homeopatyczny DAGOMED 31 Th**A i zdarzyl sie cud kurzajki odpadly i teraz nie mam ani jednej wiec polecam taka terapie..niesttey nie trafilem w naszych aptekach na ten lek,byc moze jest ale i naczej sie nazywa nie wiem..polecam toDZIALA
pozdrawiam..