Moja prosba dotyczy tego, zebyscie mi ludzie powiedzieli co doradzic takiemu starszemu czlowieki 50-letniemu co ma jesc a co nie. A jeszcze wieksza prosba, zebyscie podali profesjonalne info na podobne tematy, cos ala Grasik. Po to, zeby stary Staremu kopara opadla jak sie do niego odezwe na temat diety i zeby nabral respektu do syna i zeby zrozumial, ze dieta a w tym bialko to nie sterydy i pasza dla swin. Moi starzy sa ciut zacofani. Moja dieta to dla nich herezja... a odzywki, Panie, jak Czarna Biblia...
Wszystkie madre wypowiedzi i cytaty "ala Grasik" beda premiowane sogiem. Proszeeee, blagam na kolanach. Chodzi mi glownie o madre, fachowe nazwy na wszelkie zwykle sprawy i produkty zwiazane z odzywianiem, odpowiednim dobieraniem jedzenia do diety. Wszelkie wypowiedzi o "fenyloglukominianie testozaminy" itp. w które wplecone będą inne fachowe słówka, sa mile widziane. Troche chemii i bede w siudmym niebie. Moze uda mi sie przekonac Starych, ze dieta to nie dzielo szatana. Moze moje kolejne carbo nie zakonczy kariery w kiblu...
Bardzo, bardzo proszeeee.
Temat zamieszczam w kilku dzialach, bo potrzebuje maximum Waszej wiedzy.
PO CO CI MASA JAK MASZ SWETER