Szacuny
29
Napisanych postów
2971
Wiek
43 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
17426
Czesc.
Moj pierwszy kontakt ze sztukami walki to taka czerwona ksiazka ( po Polsku). Natknalem sie na nia na poczatku lat 90. Omawiala one przekrojowo wiekszosc sztuk walki. Ich geneze oraz poszczegolne techniki.
Najbardziej utkwilo mi w glowie, ze napisane w niej bylo, ze Karate to droga reki i np. kung fu to tez karate (!!!). Karate to ponoc pojecie szersze ( pewnie przekrecam ale cos na ta modle).
Prosze bez zartow ale od kilku lat strasznie mnie to intryguje. Jak ktos ma ta ksiazke ( w domysle Fighter lub Boruta - z racji na staz ) to niech poda tytul i swoja opinie o niej. Mi ostalo sie jedynie kilka stron.
Dzieki.
Pozdrawiam
M.
3MIASTO GORA!
Judo / BJJ - jak bedzie kaska :)
Szacuny
11150
Napisanych postów
51599
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Karate - to znaczy pusta dłoń więc na chama to można bjąć tym określeniem wszytskie sztuki bez broni...
Kung-fu to dążenie do doskanałości - można być kung fu w MA, w seksie w byciu ojcem w robieniu placków ziemniaczanych...
Krzysztof Kaczmarek
"Nie ma na świecie nic bardziej słabego i miękkiego od wody, a jednak w pokonywaniu twardego i mocnego nic nie może jej dorównać. Nie istnieje też nic takiego, co by mogło ją zastąpić. To, co słabe, zwycięża to, co mocne. To, co miękkie, pokonuje twarde. Na świecie pod niebem nie ma nikogo, kto by o tym nie wiedział. A jednak nikt nie potrafi stosować tego prawa natury w życiu."