Coście mi tu odkopali
chyba ze Andrew nam napisze jak z perwspektywy czasu na to patrzy teraz
Z perspektywy czasu Andrew powie tylko tyle że SAA są ok ale tylko jako pomoc w osiągnięciu jakiegoś konkretnego celu a nie jako główny składnik ku temu lub co gorsza cel sam w sobie (bo to już jest totalna głupota). Na dzień dzisiejszy Andrew SAA widzi tylko w internecie, u kolegów oraz w swojej magicznej szafce z zapasami (spiżarnia dopingowa)
Poza tym Andrew waży 85 kg a i tak musi zbijać wagę żeby zmieścić się w limicie wagi na zawody bo teraz jest wkręcony w Sporty Walki. Chociaż w zimę Andrew planuje iść znów do wyższych kategorii wagowych i "coś" będzie musiało mu w tym lekko pomóc
Poz
Serdecznie zapraszam na Fight24.pl