Szacuny
4
Napisanych postów
473
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
9082
Mam pytanie glownie do osob cwiczacych duzo uderzen, ale bez rekawic. Wlasciwe od poczatku jak trenuje uderzenia piescia to nie stosuje zadnych ochraniaczy. Tak sobie myslalem ze nie bede miekki i saobie utwardze piastki. Moze na poczatku bylo trudno, ale teraz to wlasciwie nie mam zadnych problemow, oprucz tego i kostka w prawej rece od srodkowego palca sie jakos tak dziwnie "zmienila". To znaczy zrobila sie jaks taka wieksza. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi. Słyszalem o deformacjach i ludzi ktorzy trenuja sztuki walki, ale to chyba jest tylko u osob co ceglowki rozwalaja. Powiedzcie mi czy to moze jest szkodliwe, albo nieporzadane. Czy moze trzeba jakas terapie, albo moze jest wszysko oki ...
"Now we can fight like warriors- hand to hand, it is basic of all combats. Only fools trust his life to weapon"
- "Przeniewiercą jest, kto porzuca towarzyszy, gdy ciemności zastępują drogę."
Szacuny
11150
Napisanych postów
51599
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
A mozesz powiedziec w co uderzales ? Worek ? Moze cos twardszego ?
Ja mam kostki na prawej rece (szczegolnie 3 i 4) 'ciut' inne niz na lewej, z tej prostej przyczyny, ze jakis czas temu rozwalalem nimi spory kawal lodu, najpierw sie troche popsuly ale potem jak sie zagoily to nie ma problemu, mozna walic w co sie chce.
Ale jak cie nic nie boli, przy zmianach pogody, przy uderzeniach ... to albo wyjdzie na starosc albo wcale :)
Szacuny
4
Napisanych postów
473
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
9082
Wiec na treningach uderzmy w worki i specjalne poduchy treningowe (no i jeszcze w cielska sparingpartnerow podczas w walk :P ). Sporadycznie probowalem rozwalac listewki drewniane. Przewarznie to nic mnie nie boli, ale po wykonaniu wiekszej ilosci serii to cos mi dziwnie skrzypi pod ta kostka jak ruszam palcem ( tak jak dziadki przysiady robia i im w kosciach skrzypi ;) ). Jeszcze to sprawdze i czekam na wypowiedzi innych osob...
"Now we can fight like warriors- hand to hand, it is basic of all combats. Only fools trust his life to weapon"
- "Przeniewiercą jest, kto porzuca towarzyszy, gdy ciemności zastępują drogę."
Szacuny
4
Napisanych postów
703
Wiek
50 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
14067
Mi też kiedyś skrzypiała kostka palca środkowego (miałem jakiś odprysk kości), tak samo skrzypiało mi kolano kiedy pod rzepką zbierał się płyn. W takich wypadkach nie zaszkodziłby lekarz.
Szacuny
4
Napisanych postów
473
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
9082
Dosiek, no to mnie teraz nastraszyles. Tak myslalem, ze bedzie lekarz potrzebny ehhh... . Moze ratuje mnie to, ze mam tylko tak po trenigach, a normalnie jest oki. A wogole to jaki lekarz, bo wiecie teraz po tej reformie to ja juz nic nie rozumniem. Pierwszy kontakt ...?, a moze jakis prywatny..?, albo sportowy (jak wogole takiego znajde ;)...
pozdrawiam Jonin_Shadow
"Now we can fight like warriors- hand to hand, it is basic of all combats. Only fools trust his life to weapon"
- "Przeniewiercą jest, kto porzuca towarzyszy, gdy ciemności zastępują drogę."
Szacuny
3
Napisanych postów
1609
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30475
NIe strsuj sie kostkami,to normalne.
No chyba ze ci przeszkadzaja w grze na pianinie...
A tak powaznie mam tak samo albo jeszcze gorzej,nic juz z tym nie zrobisz wiec lekarz odpada.Wybrales sztuke walki,a nie gre na pianinie wiec musisz liczyc sie z konsekwencjami.