Od okolo 6 tygodni(z przerwa) jestem na diecie redukcyjnej(chyba :D ). Mam 20 lat, waze 96 kg, 182cm wzrostu i z badan khaine'a wyszlo mi ze mam jakies 30 procent tluszczu. Gdy zaczynalem trening wazylem 99 kg, po 3 tygodniach bylo 97, niestety wyjechalem na 2 tygodnie do skorzecina i wiadomo :) zero treningu
i diety, za to piwo bylo :). Obecnie juz 3 tydzien trzymam diete oraz trenuje 5 razy w tygodniu po godzinie na czczo (rowerek lub bieganie), dodatkowo 4 razy w tygodniu chodze na silownie, i po silowni tez jezdze godzine na rowerze. Dziennie spozywam okolo 2300kcal -> 200g bialka, okolo 220g wegli i reszta w tluszcz. Najwiecej watpliwosci mam co do stosunku ww/t, w zwiazku z tym prosze o rade. Obecnie w pasie mam 90 cm, po skorzecinie bylo jakies 93 :). Mam tez pytanko czy 6 jaj dziennie to nie za duzo?
Z gory dziekuje za wszelkie porady
pozdro...