Nie zastanawiał was kiedys fakt,czemu polskie kluby są tak"niestabilne"?Dlaczego polskie kluby nie potrafią grac przez pare lat na takim samym poziomie(moze poza Legią i Wisłą)?
Wystarczy przypomniec przykład ŁKS-u,który dwa sezony po zdobyciu Mistrzostwa Polski spadł do drugiej ligi.Dlaczego niegdys wielkie kluby,nawet na miare europejską,takie jak Ruch Chorzów,który gra teraz w drugiej lidze,czy Górnik Zabrze,walczący o utrzymanie w lidze poprostu przestają istniec na polskiej scenie piłkarskiej?
Niewątpliwie ciekawy jest przykład wymienionego wczesniej Górnika.Druzyna 14-krotnego Mistrza Polski,niegdys grająca nawet w finale Pucharu Zdobywców Pucharów(1970),siejąca postrach w kraju jak i w Europie,teraz jest ligowym średniakiem.
Dlaczego takie zeczy nie maja miejsca np.we Włoszech,Angli,czy Hiszpanii?W Italii od kilkudziesieciu lat prymat wiodą Juve,Milan,Inter czy Lazio.W Anglii,moze poza przykładem Liverpoolu trzy piłkarskie potedi są niedoscignione(ManU,Arsenal i Chelsea).O hiszpanii nie wspominając,gdzie batalia o mistrzostwo toczy sie od lat miedzy Realem,Valencią a Barcą(choc ta ostatnia pare ostatnich sezonów do najlepszych napewno nie zapisze).
Inna sprawa to taka,ze polskie kluby za czesto zmieniają trenerów.polscy prezesi powinni uczyc sie cierpliwosci od tych zachodznich.Wystarczy podac przykład Sir Alexa Fergusona,który jest z ManU od kilkunatu(jak nie od kikudziesieciu)lat.
kolejny minus polskiej piłki to słabe szkolenie młodzierzy.Zachodnie kluby inwestują niewyobrazalne pieniądze w szkolenie przyszłych gwiazd.Jak wielu wspaniałych piłkarzy wypromował Ajax,Manchester czy przez ostatnie lata Leverkusen.Te kluby nie bazują na transferach tylko na szkólkach treningowych.
Napiszcie swoje opinie na ten temat.
PS:nie obraze sie za soga