Szacuny
550
Napisanych postów
1491
Wiek
26 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
21115
Witam. Pytanie z czystej ciekawości. Czy istnieje pojęcie genetycznego oporu redukcji bf prze pewnym indywidualnym progu? Za każdą redukcją mam duży opór przy 13% bf'ie. Żyły na ramionach rzeźba na plecach, od prostowników po kark, najbardziej widoczna na czworobocznym. Jednak jest to "gładka rzeźba", czyli bez kostek na brzuchu, tylko skośne. Stąd moje pytanie. Za każdym razem trzeba się sporo nafikać i nakombinować nad progresem, a przyznam, że jestem już na tym etapie w tym roku i zamierzam się zabezpieczyć przed stagnacją :)
Drugie pytanie jest już odnośnie praktyki dopalania. Macie jakieś sprawdzone sposoby? Trening, dieta dopięta od stycznia w tym roku, czyli od początku :)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
33387
Napisanych postów
23422
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278623
Do pewnego momentu idzie i kazdy ma różne uwarunkowania , ja wiem ze swojego doświadzcenia że w pewnym momencie wsyztsko szło tak wolno przez rok/dwa że wejscie na testa przełamało tą stagnacje a inaczej pewnei byłoby bardzo cieżko .
Szacuny
41
Napisanych postów
242
Wiek
3 lata
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
8208
Tak, to kwestia genetyki, niektórzy wytrzymują przy jednocyfrowym procencie tłuszczu, dla niektórych będzie to absolutna mordęga i trzeba będzie wybierać, czy chce się być mocno dociętym, czy lepiej jednak normalnie funkcjonować z dnia na dzień.
Jak najbardziej może być, że granicę "komfortu" masz w dwucyfrowym zakresie.
Zmieniony przez - rafix87 w dniu 2021-06-16 18:16:37
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6325
Napisanych postów
76329
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
756561
Oczywistym jest, że im poziom tkanki tłuszczowej jest niższy, tym trudnej jest o uzyskanie dalszych efektów jego redukcji. Ogólnie jednak, zakładając, że trzymamy się solidnego treningu siłowego i dobrze dobranej diety, nie powinno być szczególnie dużych trudności z zejściem poniżej tych 13 procent tkanki tłuszczowej.
Niestety bez szczególnego przeanalizowania Twojej diety i treningu ciężko tutaj napisać coś więcej.
Jeżeli jednak redukujesz od stycznia, to na myśl nasuwa się okres strategicznego roztrenowania i diet break. Wprowadzałeś je?
Szacuny
550
Napisanych postów
1491
Wiek
26 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
21115
Redu leci dalej samopoczucie jest ok. Schodzenie poniżej 13% na poprzednich redu było możliwe, ale, jak mówiłem, sporo kombinowania i wysiłku, trzeba było w to włożyć, ponieważ kaloryka u mnie w tym okresie schodzi do 2200kcal. Przedłużam o odstęp między posiłkami, aby na noc nie ssało zbyt mocno. O diet breaku myślałem parę dni temu, ale do niedzieli postaram się jeszcze pociągnąć, żeby tydzień domknąć. Dieta u mnie, jak to dieta 2200kcal T 60-90 B 145-160 WW 200-240, z czego 1/2 1/4 cukry, błonnik na poziomie 10-30 zależy od dnia. Trening 3x tydzień ćwiczenia głównie ze sztangą i sztangielkami, maszyna jedynie w dzień pleców (przyciąganie drążka wyciągu dolnego w siadzie). Od stycznia wolnym tempem zeszło z 86kg na obecnie 74kg ciągiem, bez większych zastojów. Kalorie od 2800-2700-2500-2300-2200. Niżej nigdy nie schodziłem. przy moich wymiarach i przemianie materii wyzwaniem już jest 2200. Zastanawiam się czy od poniedziałku nie wprowadzić 2500 na tydzień, trening bez zmian. Coś czuję, że dobrzy by mi to zrobiło, ale widząc ciągły postęp, trochę szkoda mi przerwę zrobić, lecz jak już mówiłem, to ten okres 13% bf'a :D Decyzja będzie podjęta w w pon po ważeniu i miarce ostatecznie. Podsumowując samopoczucie jak najbardziej ok, jedynie głód się nasila na 1h przed spaniem, ale rozwiązuje to lekkim posiłkiem przed snem i przesuwam kcal na kolejny dzień :)
Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2021-06-16 20:26:02
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
33387
Napisanych postów
23422
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278623
Jeśli sam piszesz ze jest progres i w miare dobre samopoczucie to nic nie kombinuj tylko leć do przodu , a to że pojawia się głód co jakis czas to jest normalne na redukcji tym bardziej na nizszych kaloriach .W kolejnym etapie zamiast ciąć kcal to pogłębiaj deficyt dodając aktywności ( aeroby w jakiejś formie ) .
Szacuny
550
Napisanych postów
1491
Wiek
26 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
21115
Spox. U mnie wygląda to tak, że kombinuje na każdym kroku, czy to idzie do przodu czy też nie. Wychodzę z założenia, że zawsze należy sprawdzać co, skąd, jak i dlaczego, zarówno w progresie, jak i regresji formy. Wtedy wszystko staje się jaśniejsze i prostsze, błędy bardziej widoczne a to co jest ok, okazuje się, że może być bardziej ok, mimo, że o mały %. Jednak długofalowo na przyszłość, jest to coś, co odróżnia dwie osoby na podobnym poziomie.
Stosowałeś niskie węgle w okresie niskiego bf'a? Jeśli tak, to daje to lepszy efekt suchości i rzeźby?
Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2021-06-18 14:54:57