Jestem biegaczem długodystansowym, na codzień biegam w półmaratonach. Mam 23 lata.
W grudniu zaczął mi się ból w kolanie - kłucie po wewnętrznej stronie prawego kolana. Przy wizycie u fizjoterapeuty myśleliśmy ze to będzie itbs. Robiłem trochę ćwiczeń na to, przyszła jakaś choroba, 1,5 miesiąca później doszło do tego wiele innych boli - głównie sztywnienie nogi przez ból w kolanie i uczucie pieczenia całej zewnętrznej strony prawego kolana. Chodząc dalej do fizjoterapeuty myśleliśmy ze to może pfss. Miałem ćwiczenia na rozluźnienie całego mięśnia czworoglowego i posladkowego. Wiele spotkań później ból przy najmniejszych wybiegach dalej był - pieczenie po zewnętrznej kłucie od wewnętrznej. Byłem u radiologa - wszystkie tkanki idealne, ale, zbiera się nadmiar płynu (6mm zamiast 3mm) pomimo dłuższych przerw w aktywności. Ostatnio ból od wewnątrz się nasila, szczególnie przy sięganiu po coś na podłodze i wchodzeniu po schodach. Kolano tez "chrupie”. Nie mam pojęcia co to może być, żaden z lekarzy pomagających tez nie wie. Byłbym niezmiernie wdzięczny za pomoc albo nakierowanie na kogoś kto może mi pomoc. Perspektywa walczenia z czymś czego nikt nie potrafi rozpoznać jest dosyć.. dołująca.
Z gory dziękuje!!