Częstotliwość stosowania zależy na jakim etapie redukcji jesteś. Im mniej fatu na Tobie siedzi, tym częściej można sobie pozwolić na taki cheat meal. Ja nie robiłem cheat meala póki nie miałem zastoju ze spadkiem wagi, potem robilem co miesiąc a teraz co 2 tyg. Taki cheat meal nie tylko pomógł mi zjechać z wagi dalej, ale też sprawił odczucie że jestem pełniejszy. Jeżeli więc trenujesz na ciężarach, to ja bym zrobił cheat meal po najcięższym treningu w tygodniu, wtedy głowa spokojniejsza no i łatwiej te dodatkowe kalorie zjesz.
Mój blog treningowy: https://www.sfd.pl/[BLOG]_rambo1662_Walka_o_formę_życia_-t1206468.html