Szacuny
10
Napisanych postów
2201
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15791
Sto razy było pisane - sam trening bez doświadczeń z "rzeczywistości" z nikogo kozaka nie zrobi (albo prawie z nikogo). Sparingi, walka zadaniowa i cała reszta pomogą zawsze - to nie ulega wątpliwości.
Ale niestety - jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
Jak ktoś się panicznie boi - to mimo umiejętności też ma raczej przesrane.
1000 czynników.
A tych co walą cepy też lubiłem kiedyś.
Niektórym wyprowadzenie uderzenia zajmuje tyle czasu, że aż podziw bierze.
A najepsi są tacy co lecą na Ciebie z już odchyloną ręką do tyłu.