Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
Daj znać co Ci powiedział po konsultacji bo jestem ciekawa. A taki różnorodny bodziec to na pewno dobry pomysł
...
Napisał(a)
Pokazałam mu jak robię większość ćwiczeń, skorygował przysiad - stopy mam kierować bardziej prosto niż na zewnątrz, bo mi delikatnie się prawa noga do środka składała, no i przede wszystkim nauczył mnie jak poprawnie robić martwy na prostych nogach, bo mimo obejrzenia pierdyliarda filmów instruktażowych nie czułam dwójki, teraz w końcu czuję! No i generalnie powiedział, że dwójka i poślad lubią duży ciężar, wtedy rosną najlepiej. Niemniej martwy mam na razie robić bez większego obciążenia dopóki nie nauczę się na 100% techniki.
...
Napisał(a)
Brzmi jak owocne spotkanie , będziecie kontynuować współpracę ?
Skorygował Ci też plan treningowy ?
Skorygował Ci też plan treningowy ?
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
...
Napisał(a)
Takie konsultacje na żywo zawsze się przydają. Samemu wszystkiego wyłapać się nie - a tak z boku ktoś od razu powie co jest nie tak.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
brzmi wszytsko sensownie, byle by tylko jakiś plan działania obrać i konskewetnie działać
...
Napisał(a)
Rzeczywiście spotkanie godzinne mi dało bardzo dużo. Mój facet próbował mi pokazywać jak robić ten martwy i korygować milion razy, a tu koleś mi wytłumaczył w którym momencie dokładnie jaki ruch robię źle i jaki wykonać, żeby było dobrze. Pewnie wpadnę do niego jeszcze jak będę miała z czymś problem, ale nie planuję udziału w zawodach, żeby na stałe pod jego okiem trenować. Plan jest taki jak pisałam wcześniej, że dwa treningi na nogi i tyłek w tygodniu, jeden na mniejszych ciężarach i większej ilości powtórzeń, drugi na dużych ciężarach i mniejszej ilości powtórzeń. Facet powiedział, że ma to sens i powinno coś ruszyć. Będę tak działać przez zimę i zobaczymy. Dzięki za wszystkie rady.
...
Napisał(a)
Ja preferuję jeden trening na którym są i doże ciężary i niższy zakres oraz umiarkowane ciężary i czasem absurdalna ilość powtórzeń. Ale zacznij od jednego innego drugiego innego. Jak to nie zadziała to spróbuj mojego rozwiązania.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
To powodzenia , oby ruszyło choć na zdjęciu i tak jest bardzo dobrze
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
taka która w danym momencie wydaje się niewykonalna. Czasem jest to 2o-kilka czasem 30 a czasem i więcej. W każdym razie to taka ilość powtórzeń gdzie trzeba powalczyć i z głową i z ciałem. Żeby sobie pomóc można robić rest pause po określonej liczbie powtórzeń ale bez całkowitego odkładania ciężaru.
1
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Polecane artykuły