Ostatnie dni w pracy dosyć hardkorowe, naprawdę dużo jazdy i ogólnie czuję się dosyć mocno przemęczony pod względem wytrzymałościowym, ale trzeba cisnąć dalej. W piątek byłem u fizjo i naprawił co nieco.
Trening z piątku:
![](https://bundles.sfd.pl/SFD/2018/6/3/16119a1c932a4ff7a9a4d54e9dfd65cd-small.jpg)
Wszędzie dołożone, jedynie w kółku na brzuch nie widać progresu, ale zrobiłem to sztangą z obciążeniem, bo kółko było zajęte- było sporo ciężej.
Dzisiejszy:
![](https://bundles.sfd.pl/SFD/2018/6/3/29885b3490a14110b0daa695aff560e2-small.jpg)
Dziś na prawdę ciężki dzień w pracy, myślałem, żeby odpuścić. Jednak dobrze, że tego nie zrobiłem, bo wszędzie do góry i z nawet sporym zapasem, a więc git
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/1.gif)
Jutro atak na kolejny trening, mam nadzieję, że nie będzie takiego zapierdzielu w pracy, bo "odpocząłbym" sobie delikatnie.
Zmieniony przez - Begjee w dniu 2018-06-03 19:17:13