Oczywiście jest trochę tematów na forum, w których znajdują się potwierdzenia, że nie sam wzrost się liczy.Są to jednak dyskusje na tematy samoobrony/ walki ulicznej.Ale co w sytuacjach sportowych?
Chciałem spróbować swoich sił w turnieju bokserskim organizowanym na mojej sekcji jednak kategorie są jakie są (75-średnia, 81-półciężka, 91 ciężka i.t.d...)
Mam 170 cm, 17 lat co prawda, ale prawdopodobnie już nie urosnę więcej niż 7 cm
Ważę 82 kg i o ile jeszcze bym zrzucił spokojnie do 81, to do średniej nie mam pojęcia, bo mięśnie by ucierpiały
Moja waga wynika z tego że jestem dość... szeroki i ubity, nie gruby bo mam bardzo przyzwoitą formę.
I gdybym stawał w szranki w tej półciężkiej mierzyłbym się z przeciwnikami wyższymi o 20 cm. I nie byłyby to szczupaki a osoby które tak samo jak ja a czasem dłużej ćwiczyły ostro , a w tej sytuacji przyznajcie, że te parenaście cm to jest pewna duża przewaga.
Czy macie jakieś rady dla takiej osoby jak ja ?
Z góry dzięki za odpowiedzi