Ból, mrowienie w okolicach lewej łopatki

Witam. Od 4 około lat mam problem z plecami. Zaczęło się od lędźwi bolały przy schylaniu, przy wyprostowaniu się. Poszedłem do lekarza tabletki, zastrzyki nic to nie dało, w końcu zabiegi, naświetlania tak samo z mizernym skutkiem. Od ponad myślę roku mam dziwne bóle z przeplatającym się mrowieniem w okolicach lewej łopatki. Przy głębokim wdechu też po szerokości łopatek czasem pojawi się ukłucie. KIlka dni temu byłem u fizjoterapeuty czy da się z tym coś zrobić czy nie. Stwierdził, że to nic tylko mam "poblokowane" plecy. Pomasował, naciskał, pochrupał moimi kościami i tyle. Lędźwie jakby trochę rzadziej mnie bolało ale z tą łopatką nic bez zmian. Kolejny termin mam na połowę maja do tego raczej nic się nie zmieni po tej wizycie więc pytania dla was. Czy jest to tak na prawdę do wyleczenia jak powiedział fizjoterapeuta? Są na to jakieś ćwiczenia? Miał ktoś z was takie coś kiedyś i się z tym uporał?

W badaniach co przedstawiałeś nie ma nic co dawałoby takie objawy które opisujesz (chodzi o łopatkę) więc nie sposób tego stwierdzić, same badania to jedno a podstawowa kwestia to wynik przeprowadzony podczas badania fizykalnego i jaki jest zaburzenie na płaszczyźnie czynnościowej.

Takie co 3 tygodniowe wizyty u fizjoterapeuty coś pomogą? Nie powinny one odbywać się dzień ewentualnie dwa od ostaniej wizyty?

To zależy od dokładnego problemu , sposobu pracy z pacjentem itp., osobiście zazwyczaj przyjmuje pacjenta 1x tyg czasem 1x na 2 tyg , nie więcej niż 2 w tygodniu.


Zmieniony przez - BPL-G w dniu 2017-04-30 18:39:27