Adaśk
Jestem kolarzem amatorem, kolarstwo jest moją pasją, nie wyobrażam sobie bez niego życia. Powiem także, że wyniki również mam całkiem niezłe jednak nie mogę się porównywać do profesjonalistów na dopalaczu. Mam już swój wiek, dla mnie ostatni dzwonek bym przeszedł na zawodowstwo- by jakiś sponsor mnie zauważył wyróżniającego się z tłumu. Może jest to i akt desperacji lub kryzys wieku średniego jak tam już kto uważa lecz nie jest pochopna decyzja, myślałem już o tym pare lat i jestem zdecydowany w 101% na doping tymbardziej zdając sobie sprawę jak w sporcie zawodowym to wygląda.
W tamtym roku miałem podobny cel, jadłem 10mg metanabolu dziennie, moc drastycznie wzrosła, moja figura się poprawiła- brzuch wyostrzył się sześciopak, barki i klata się zaokrągliły, na nogach i rękach grube wytrzeszczone żyły. Były też minusy z których już za bardzo nie byłem zadowolony, bez zmian w diecie przytyłem przez 5 tygodni stosowania przeszło 2kg, przy jeździe łydki tak mi puchły, że ledwo co wytrzymywałem z bólu przez co nie mogłem utrzymać wysokiego tempa przez dłuższą chwilę, czułem jak by mi chciało skórę na łydach rozerwać, zresztą optycznie bardzo urosły.
Po odstawieniu waga spadła, moc maksymalna trochę też choć sporo zostało, puchnięcie łydek również przeszło. Powiedzmy osiągnąłem swój szczyt po odstawieniu, a tym razem chciałbym inaczej
Mam dostęp do metanabolu którego raczej już nie chce z ww przyczyn, stanazolu, salbutamolu, epo. Pytałem dostawcę o anavar, jako że jest to mój dobry kolega powiedział: "zaj**isty środek, mam w ofercie jednak Tobie nie sprzedam bo h** wie czy prawdziwy", polecił mi także salbutamol o którym wyżej wspomniałem.
Więc Panowie koniec historyjek, jakbyście widzieli cykl dla mnie uwzględniając dzień zawodów a mam pare miesięcy także...?
W tamtym roku miałem podobny cel, jadłem 10mg metanabolu dziennie, moc drastycznie wzrosła, moja figura się poprawiła- brzuch wyostrzył się sześciopak, barki i klata się zaokrągliły, na nogach i rękach grube wytrzeszczone żyły. Były też minusy z których już za bardzo nie byłem zadowolony, bez zmian w diecie przytyłem przez 5 tygodni stosowania przeszło 2kg, przy jeździe łydki tak mi puchły, że ledwo co wytrzymywałem z bólu przez co nie mogłem utrzymać wysokiego tempa przez dłuższą chwilę, czułem jak by mi chciało skórę na łydach rozerwać, zresztą optycznie bardzo urosły.
Po odstawieniu waga spadła, moc maksymalna trochę też choć sporo zostało, puchnięcie łydek również przeszło. Powiedzmy osiągnąłem swój szczyt po odstawieniu, a tym razem chciałbym inaczej
Mam dostęp do metanabolu którego raczej już nie chce z ww przyczyn, stanazolu, salbutamolu, epo. Pytałem dostawcę o anavar, jako że jest to mój dobry kolega powiedział: "zaj**isty środek, mam w ofercie jednak Tobie nie sprzedam bo h** wie czy prawdziwy", polecił mi także salbutamol o którym wyżej wspomniałem.
Więc Panowie koniec historyjek, jakbyście widzieli cykl dla mnie uwzględniając dzień zawodów a mam pare miesięcy także...?
Krzysztof Piekarz
krzykacz
lodzianin1
