MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]
...
Napisał(a)
u mnie trening wystarczająco podnosi kortyzol, dodatkowych bodźców nie trzeba
...
Napisał(a)
georguKwestia przyzwyczajenia Osobiście od jakiegoś czasu trenuję zaczynam 10-11:30 trening i jak mam iść popołudniu i wk***iać się w tych popołudniowych tłumach, to wolę iść rano
Też tak mam. Wole do poludnia pocwiczyc bo bardzo czesto jestem wtedy sam. Zas po poludniu dostac sie do sprzetu nie idzie przez tlum. Pod tym wzgledem pora rano/przed poludniem jest lepsza.
Polecane artykuły