Na początku stycznia tego roku zacząłem cykl testosteron propionate 150 mg eod.
Swoje błędy trzeba popełnić późńiej wyciągnąć wnioski - nie robiłem badań hormonalnych, jedyne co zbadałem krew, tarczyce, wątrobę - wszystko było w normie.
Po cyklu biłem 5000 jednostek hcg po 500 co dwa dni, 3 dni po brałem dwa tygodnie tamoxifen 40mg, następnie 20mg.
Cykl przebiegł bez większych problemów - przyrosty duże dobrej jakości przy wielkiej ilości treningów +/- 11 tygodniowo 3-4x siłownia + 5-6 koszykarskich. Po 4 tygodniu jednak zaczęły swędzić sutki - wziąłem wtedy 60mg tamoxifenu i powoli schodziłem by po 10 dniach przestać brać - swędzenie już nie wróciło.
Po cyklu dokończyłem spokojnie miesiąc masówkę, i stopniowo przechodziłem na redukcje.
Redukcja na sucho - micha dopięta na 100% - z racji mojej endo natury, carb back loading na produktach beglutenowych, sporadycznie nabiał, baza to: wszelakie mięsa, ryby, jajka, oliwa, masło, smalec, olej kokosowy, podroby a z węglowodanów głównie ziemniaki, ryż, kasza gryczana/jaglana. Do tego spora ilość warzyw.
Przy 4000 kcal zrzuciłem w 3 miesiące 8kg z niemal zerowym spadkiem siły względem jak byłem na masie i cyklu (gdzieś -5kg w głównych ćwiczeniach).
Nadszedł teraz czas na kolejny cykl zaplanowany miałem test enanthan + masteron głównie by zbijał estro które podskoczy w wyniku brania testosteronu - tutaj obawa o powtórzenie incydentu z swędzącymi sutkami.
Tym razem zmiast na oko postanowiłem zrobić pełne badania i wygląda to niepokojąco.
Alat i Aspat zawyżony jednak podejrzewam jeszcze żniwo treningu - wygospodarowałem tylko dzień odpoczynku przed badaniami.
Jednak TSH i prolaktyna wyszły bardzo źle. Zawsze TSH wychodziło mi dobrze badałem często bowiem wszystkie kobiety w mojej rodzinie mają problemy z niedoczynnością tarczycy - moja mama miała TSH równe 20,4... Sorki za słabą jakość ale idzie się doczytać najważniejsze TSH 5.51, Prolaktyna 21.44
Czy w takim wypadku poczekać z cyklem aż ustabilizuję wszystko? - wstępnie czytałem o zastasowaniu jodu i selenu na tarczycę, oraz witaminą B6 w dość dużych dawkach na zbicie prolki.
Obecna suplementacja: kreatyna, beta-alanina, K** vital pack, omega-3, witamina c, k-2, d3.
W tygodniu idę do innego laba zbadac jeszcz raz tarczycę by mieć pewność.