Powszechnie uznawane i często podnoszone założenie mówiące, iż wysoki poziom lipoprotein o wysokiej gęstości, czyli tzw. „dobrego cholesterolu” (HDL), jest czynnikiem obniżającym ryzyko rozwoju chorób układu krążenia o podłożu miażdżycowym, w świetle opublikowanych niedawno danych wydaje się co najmniej niepewne. Wykonane ostatnio badania pokazały bowiem, że nie w każdym wypadku wysoki poziom HDL ma działanie ochronne, a niekiedy wręcz może po prostu szkodzić.
Cholesterol od podszewki
Jeszcze do niedawna cholesterolu wszyscy się bali, dziś coraz częściej usłyszeć można o tym, że lęk przed nim jest nieuzasadniony, a mało tego – że związek ten jest nam potrzebny. Faktycznie z jednej strony przyznać trzeba, że zgodnie z obowiązującym stanem wiedzy istotnie podwyższony poziom cholesterolu może być pewnym wskaźnikiem ryzyka wystąpienia chorób układu krążenia o podłożu miażdżycowym, jak i również stanowić marker ich występowania oraz stopnia zaawansowania.
Zazwyczaj wysoki poziom cholesterolu stanowi pewien sygnał alarmowy dotyczący stanu zdrowia i obciążenia organizmu rozmaitymi czynnikami. Z drugiej strony jednak związek ten pełni niezwykle ważne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu funkcje, w tym m.in.:
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4966/hdl--czy-aby-na-pewno-dobry-cholesterol